- Pana liniami latał Jarosław Kaczyński?
- To znaczy sztab wyborczy pana wówczas kandydata na prezydenta wynajął nasz samolot.
Taki dialog miał w środę miejsce między posłem Markiem Suskim (PiS) Krzysztofem Wicherkem, byłym właścicielem OLT Jet Air Poland. Wicherek zeznawał przed sejmową komisją badającą aferę Amber Gold. Skróconą relację oraz wycinek z transmisji obrad zamieścił na Twitterze poseł PO Krzysztof Brejza.
"Jak ktoś nie jest zadowolony z usług danego przewoźnika to składa reklamacje a nie tworzy komisję śledczą" - kpi jeden z internautów.
Przesłuchujący Wicherka posłowie uznali, że "to bardzo ciekawa informacja". Chcieli też wiedzieć, czy sztab płacił za samolot gotówką. Wicherek odpowiedział, że nie pamięta.
Jarosław Kaczyński kandydował w wyborach prezydenckich tylko raz: w 2010 r. Wybory odbyły się krótko po katastrofie w Smoleńsku. Prezes PiS przegrał wówczas w drugiej turze z kandydatem PO Bronisławem Komorowskim. Było to zatem długo przed tym, zanim Marcin P. zaczął inwestować w linie lotnicze.
Wicherek był właścicielem małych podupadłych linii lotniczych Jet Air, które w 2011 r. przejął Marcin P. Tym samym stały się zalążkiem OLT Express, od upadłości których w 2012 r. rozpoczęła się afera Amber Gold. Pod koniec 2011 r. Marcin P. przejął także udziały w liniach Yes Airways. To wtedy powstała marka OLT Express oraz linie OLT Express Regional, wykonujące rejsowe połączenia krajowe, i OLT Express Poland, wożące pasażerów na trasach międzynarodowych.
Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 r. Szybko zyskały popularność, bo bilety były znacznie tańsze niż u konkurencji. Nie trwało to jednak długo. Już w lipcu 2012 r. linie OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe. Zawieszono wówczas wszystkie rejsy przewoźnika. OLT Express ogłosiły upadłość pod koniec lipca 2012 r. W połowie sierpnia 2012 r. upadła także spółka Amber Gold.