Rzecznik Agory Anna Borys - Karwacka potwierdziła, że księgi wejść i wyjść do siedziby spółki zostały zniszczone, jednak, jak twierdzi, dokonano tego zgodnie z obowiązującą procedurą.
Prokuratura oświadczyła wczoraj, że zniszczono dokumenty, które mogły być dowodami w sprawie Rywina. Dzisiejsza "Rzeczpospolita" napisała, że chodzi o dokumenty z Agory.
Rzecznik Agory Anna Borys - Karwacka potwierdziła informacje o zniszczeniu ksiąg wejść, dodała jednak, że zdaniem władz spółki zniszczone dokumenty nie zawierały żadnych istotnych informacji dla śledztwa w sprawie afery Rywina. "Nie są to materiały prowadzone ze szczególną pieczołowitością, ważni goście bardzo często nie są do tych książek wpisywani" - twierdzi Anna Borys - Karwacka.
Zdaniem Rzeczpospolitej, zniszczone książki "mogłyby potwierdzić, kiedy Lew Rywin wchodził i wychodził na spotkania w spółce