Miasto planuje zlikwidować co najmniej jedną trzecią tamtejszych klubów i na ich miejscu postawić centrum handlowo-mieszkaniowe. W związku z tym 51 ze słynnych okien wystawowych, zostało przejętych przez nowego inwestora, miasto. Zapłacono za to 21 mln euro.
Burmistrz Amsterdamu zapowiada, że w ten sposób zamierza ograniczyć sexbiznes i zmienić wizerunek miasta znanego prawie wyłącznie z _ Jak podaje BBC, za kilka godzin "występu" w okiennej wystawie w dzielnicy czerwonych latarni prostytutka zarabia 100 euro. _ pornodzielnicy. Zaprzecza jednocześnie, jakoby chciał zupełnie zlikwidować proceder prostytucji.
Te zapewnienia nie uspakajają jednak ani pracowników klubów i domów publicznych, ani fundacji oraz organizacji walczących o prawa prostytutek. Rzecznik jednej z nich uważa nawet, że częściowa likwidacja dzielnicy wpłynie na zwiększenie podziemnej, o wiele groźniejszej prostytucji.
"Jeśli miasto zdecyduje o zamknięciu okien wystawowych domów publicznych, ten biznes zacznie działać w ukryciu, a tak wiele trudniej będzie go kontrolować" - mówi Metje Blaak z organizacji Rode Draad (Czerwona Nić).