W przekonaniu Otto Lambsdorffa rozwiązanie sporu może nastąpić bardzo szybko. Kolejna runda rokowań, w których Lambsdorff nie uczestniczy, rozpoczęła się dziś w Warszawie. Pełnomocnik nie chciał jednoznacznie oceniać, kto ponosi winę za niekorzystną dla polskich poszkodowanych wymianę. Zauważył jedynie, że strona polska i niemiecka różnią się między sobą co do tego, czy Niemcy mieli prawo wymieniać na złotówki od razu całą pierwszą ratę, czy tylko pierwszą transzę, dla mniejszej grupy uprawnionych.
Otto Lambsdorff nader krytycznie wyraził się o poprzednim przewodniczącym fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie Bartoszu Jałowieckim. W ocenie Lambsdorffa, Jałowiecki w taki sposób prowadził rozmowy z Niemcami, również wcześniejsze, że można było odnieść wrażenie, iż nie zależy mu na szukaniu rozwiązań i poprawie stosunków polsko-niemieckich.