Rok 2018 zapowiada się rekordowo pod względem natężenia ruchu lotniczego. Szacuje się, że na całym świecie zostanie wykonanych 11 mln lotów. Rośnie też inna statystyka – coraz więcej lotów jest opóźnionych.
Z danych Komisji Europejskiej wynika, że z problememkrótkich opóźnień(do 2 godzin) każdego dnia styka 50 tys. pasażerów na europejskich lotniskach.
Ten problem trzeba rozwiązać – wzywają komisarz transportu Violeta Bulc oraz szefowa komisji transportu Parlamentu Europejskiego Karima Delli. Zaapelowały one do państw Unii Europejskiej, by odblokowały reformę zarządzania europejską przestrzenią powietrzną – informuje PAP.
Sporny Gibraltar
- System potrzebuje pilnej aktualizacji. Teraz jest moment, żeby być stanowczym - potrzebujemy autentyczniejszej współpracy pomiędzy krajowymi służbami zajmującymi się żeglugą powietrzną. Musimy pracować z Europolem nad skuteczniejszym zarządzaniem europejską siecią - napisały w apelu Bulc i Delli.
Rzecz jasna, nie jest tak, że dotąd żadne rozwiązania na poziomie UE nie były podejmowane. Przestrzeń powietrznanad krajami członkowskimi nie składa się już z oddzielnych obszarów, a została do pewnego stopnia zharmonizowana, zaś rozwiązania prawne, dotyczące jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej doprowadziły do poprawy przepustowości.
To jednak stanowczo za mało. Komisja proponuje reformę określaną jako jednolita europejska przestrzeń powietrzna 2+. Pomysł nie jest nowy, ale skutecznie blokuje go spór dotyczący Gibraltaru pomiędzy Wielką Brytanią i Hiszpanią.
Z punktu widzenia Madrytu, lotnisko na Gibraltarze jest nielegalne. Przywołuje w tym miejscu traktat z Utrechtu z 1713 r., który przekazał Wielkiej Brytanii miasto, zamek i port, ale bez przesmyku, na którym zbudowano lotnisko.
Komisja szacuje, że reforma przyniesie 36 mld euro oszczędności w ciągu najbliższych 20 lat oraz przyczyni się do powstania nawet 11 tys. nowych miejsc pracy.
*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez *dziejesie.wp.pl