Nie powinniśmy odchodzić od tworzenia w Polsce sieci ośrodków onkologicznych zapewniających kompleksowe leczenie raka piersi - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie prezes Międzynarodowego Towarzystwa Senologicznego, prof. Tadeusz Pieńkowski.
Narodowy Fundusz Zdrowia pod koniec kwietnia 2014 r. opracował kryteria organizowania w naszym kraju ośrodków kompleksowego leczenia raka piersi - tzw. Breast Cancer Units i z początkiem maja skierował je do konsultacji społecznych. Jednak 31 lipca 2014 r. w związku z wprowadzeniem od przyszłego roku karty pacjenta onkologicznego i tzw. pakietu kolejkowego, NFZ zmienił zarządzenie w tej sprawie i odstąpił od odrębnego kontraktowania kompleksowego leczenia raka piersi.
Prof. Tadeusz Pieńkowski, który kieruje kliniką onkologii i chirurgii Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku, twierdzi, że bez odrębnego finansowania tych usług medycznych nie będzie możliwe tworzenie Breast Cancer Unit. _ Odrębne finansowanie jest najważniejszych warunkiem powstawania tego rodzaju ośrodków _ - podkreśla specjalista.
Jego zdaniem, główny kłopot w rozliczeniach z NFZ polega na tym, że obecnie nie dopuszcza się rozliczania wszystkich procedur medycznych zastosowanych w jednym czasie. _ Trzeba je przeprowadzić jedne po drugich, podczas kolejnych wizyt, co niepotrzebnie tylko przedłuża diagnostykę i leczenie _ - podkreśla prof. Pieńkowski.
Specjalista przypomniał, że Parlament Europejski postuluje tworzenie w krajach Unii ośrodków zapewniających kompleksowe leczenia raka piersi. Do 2016 r. mają one powstać we wszystkich krajach UE. Jedna taka placówka powinna przypadać na 500-700 tys. mieszkańców danego regionu, co jednocześnie wyrównuje szanse wszystkich chorych na leczenie na najwyższym poziomie.
W Polsce powstała dotąd tylko jedna placówka spełniająca międzynarodowe wymogi ośrodka referencyjnego specjalizującego się w leczeniu raka piersi. W 2010 r. utworzono ją w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii w Szczecinie (jako Centrum Diagnostyki i Terapii Nowotworów Piersi). W październiku 2013 r. uzyskała ona akredytację Międzynarodowego Towarzystwa Senologicznego. W Niemczech powstało już 300 takich certyfikowanych placówek.
Dr Sławomir Mazur, chirurg-onkolog z Centrum Onkologii w Warszawie, powiedział, że kompleksowe ośrodki leczenia raka piersi tworzone są w całej Europie, ponieważ zapewniają najbardziej skuteczne, jak również przyjazne warunki do leczenia i diagnozowania tej choroby. _ Rozwiązania organizacyjne podejmowane w raku piersi stają się wręcz modelowe dla całej onkologii _ - podkreślił.
Według prof. Pieńkowskiego, w onkologii odchodzi się od dużych ośrodków na rzecz mniejszych, specjalizujących się w leczeniu konkretnych nowotworów. Oprócz Breast Cancer Units tworzone są placówki zajmujące się rakiem jelita grubego, tzw. Colon Cancer Units. W takich placówkach, wyspecjalizowanych w leczeniu i diagnostyce poszczególnych nowotworów, chorzy mogą się leczyć najbliżej miejsca zamieszkania.
Gęsta sieć specjalistycznych ośrodków onkologicznych w największym stopniu zapewnia równy dostęp do leczenia wszystkim pacjentom. _ W takich placówkach leczenie raka jest również najbardziej efektywne ekonomicznie _ - podkreślił prof. Pieńkowski. Dąży się nawet do tego, żeby pacjenci mogli być leczeni w domu. Na przykład we Francji dowozi się im leki. _ Oczywiście, jest to możliwe tylko w przypadku niektórych chorych _ - dodał.
Według prof. Pieńkowskiego, wielu pacjentów onkologicznych bardziej obawia się skomplikowanego systemu opieki medycznej aniżeli samego leczenia, które samo w sobie jest uciążliwe. Dlatego tak ważne jest tworzenie specjalistycznych ośrodków leczenia nowotworów. _ Jednym z głównych warunków uzyskania akredytacji Breast Cancer Unit jest zapewnienie przyjaznych dla chorego warunków leczenia oraz podmiotowego traktowania, np. uzgadniania z nim wszystkich etapów leczenia _ - dodał.
Co roku na raka piersi w Polsce zapada prawie 16 tys. kobiet, spośród których ponad 5 tys. umiera. Według najnowszych danych Eurocare-5, pięcioletnie przeżycie uzyskuje się w naszym kraju u 71,6 proc. pacjentek, podczas gdy średnia europejska to około 82 proc. Światowe doświadczenia dowodzą, że los chorych można poprawić poprzez zmianę organizacji leczenia raka piersi - powiedzieli na konferencji eksperci.
Czytaj więcej w Money.pl
