"Kobieta, zgłaszając w urzędzie zgon swojego byłego męża, okłamała urzędników, że nadal jest jego żoną, a potem na tej podstawie uzyskała zasiłek na pogrzeb oraz odszkodowanie za śmierć mężczyzny" - powiedziała rzeczniczka legnickiej prokuratury, Liliana Łukasiewicz.
Do oszustwa doszło w lipcu 2004 roku. 57-letnia lekarka, pracująca jako zastępca ordynatora jednego z oddziałów szpitala w Głogowie zgłosiła się po akt zgonu byłego męża, z którym rozwiedziona była od kilku lat, do Urzędu Stanu Cywilnego i tam wprowadziła w błąd jego pracowników. Później, posługując się tym dokumentem, wyłudziła nienależne jej świadczenia z firm ubezpieczeniowych.
Zarzucane jej czyny - wyłudzenie poświadczenia nieprawdy, posługiwanie się wyłudzonym dokumentem i oszustwo na szkodę PZU i ZUS - zagrożone są karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Lekarka przyznała się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. Wynegocjowana z prokuratorem wysokość kary to półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz tysiąc złotych grzywny. Kobieta zobowiązała się też zwrócić nieprawnie pobrane odszkodowanie.