Od początku roku bezpośrednio i pośrednio Leszek Czarnecki na akcjach stracił ponad 2 mld zł. Tym samym wyparowuje majątek jednego z najbogatszych Polaków. Jeszcze w 2011 roku był na podium rankingu. Teraz plasuje się w okolicach czwartej dziesiątki.
Coraz bardziej kurczy się imperium finansowe Leszka Czarneckiego. Po niepokojących informacjach dotyczących spisania na minus w sumie ponad 318 mln zł w przypadku Idea Banku i niemałych odpisach i rezerwach obciążających Getin Holding, akcje spółek należących do biznesmena poleciały w dół.
Od piątku do wtorku wartość rynkowa całego biznesu Idea Banku spadła o około 140 mln zł. Podobnie jest w przypadku Getin Noble Banku. A kolejne 100 mln zł kapitalizacji stracił Getin Holding.
Tylko na akcje przypadające pośrednio i bezpośrednio na Leszka Czarneckiego wychodzi blisko 265 mln zł. Tyle w kilka dni wyparowało z jego konta maklerskiego.
To nie są nowe problemy i skala, w jakiej biznesmen liczy straty, są wielokrotnie większe. Wystarczy, że spojrzymy od początku tego roku. Akcje w portfelu Czarneckiego straciły od stycznia na wartości około 2,1 mld zł. Najwięcej, bo 1,2 mld przypada na Idea Bank. Po blisko 450 mln zł na Getin Noble Bank i Getin Holding.
Tegoroczne notowania akcji najważniejszych spółek Leszka Czarneckiego src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1514761200&de=1534802400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GNB&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=IDA&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=GTN&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3"/>
Inwestorzy niemal od początku roku wyprzedają akcje banków biznesmena, sprawiając, że balansuje już na granicy straty statusu miliardera. Jeszcze pod koniec czerwca "Wprost" wyceniał majątek Czarneckiego na 1,5 mld zł. Od tamtego czasu akcje tylko tych trzech spółek w jego portfelu straciły na wartości 370 mln zł.
Z majątkiem na poziomie blisko 1,1 mld zł plasowałby się dopiero w czwartej dziesiątce rankingu najbogatszych Polaków. To kilkanaście pozycji niżej niż w ostatnim oficjalnym rankingu.
Leszek Czarnecki z rozrzewnieniem może wspominać czasy, gdy był na podium zestawień najbogatszych ludzi w kraju. Ostatni raz miało to miejsce w 2011 roku, gdy z majątkiem wycenianym na 7,6 mld zł był trzeci. Za Zygmuntem Solorzem-Żakiem (7,9 mld zł) i Janem Kulczykiem (8,5 mld zł).
Co dalej z bankami?
Finanse biznesmena to jedno. Znacznie poważniejsze mogą być konsekwencje problemów jego banków w szerszej skali. W końcu na depozytach w tych bankach ludzie trzymają duże pieniądze. Na koniec marca w Idea Banku zobowiązania wobec klientów, nie licząc firm i jednostek budżetowych, wyniosły prawie 16 mld zł. W przypadku Getin Noble Banku mowa aż o 38 mld zł.
Czy wyprzedaż akcji banków może oznaczać problemy z prowadzeniem przez nie działalności? Na pewno teraz tego typu pytania zadaje sobie wielu klientów Idei i Getina. Niepokój jest słuszny, bo z najnowszych komunikatów wynika, że oba banki nie spełniają wymogów kapitałowych.
Plan ochrony kapitału Getin Noble Banku, zaakceptowany przez Komisję Nadzoru Finansowego, zakłada dokapitalizowanie kwotą prawie 1 mld zł w ciągu dwóch lat i będzie to kwota gwarantowana przez samego Leszka Czarneckiego.
- Należy jeszcze chwilę poczekać i zarząd Idea Banku powinien ogłosić plan ochrony kapitału, podobnie jak wcześniej uczynił to Getin Noble Bank. W tej chwili niedobór kapitału w stosunku do wymagań nie jest duży, więc powinno się obejść bez drastycznych działań - wskazuje Andrzej Powierża, analityk Domu Maklerskiego Banku Citi Handlowego.
Ekspert zauważa, że plan nakreślony niedawno przez Leszka Czarneckiego nie wykluczał pozyskania inwestora, ale jeśli już, to na zasadzie partnera.
- Sam zadeklarował, że jeżeli nie znajdą się inni chętni, to sam dokapitalizuje Getin Noble Bank. W maju przy okazji konferencji Wall Street biznesmen mówił, że jest w połowie drogi budowania grupy bankowej, co oznacza, że nawet mimo problemów, nie zamierza pozbywać się banków. Poza tym, jeżeli powiedzie się plan zarządu Idea Banku przeprowadzenia sekurytyzacji, to bank nie będzie potrzebował zaangażowania dużego kapitału - uspokaja Powierża.
Fuzja i nowy bank?
Jednym z pomysłów na restrukturyzację imperium bankowego może być połączenie Idea Banku i Getin Noble Banku, o czym mówi się już od pewnego czasu.
- Moim zdaniem taka operacja miałaby sens, gdyby polegała na stworzeniu na bazie dwóch działających instytucji zupełnie nowego banku, może nawet działającego pod nową nazwa. Ostatnie informacje o niespełnianiu wymogów kapitałowych oczekiwanych przez KNF także przez Idea Bank są do tego dobrym uzasadnieniem. Dobrze przeprowadzony proces połączenia mógłby przynieść obu bankom korzyści, przede wszystkim w sferze nakładów na IT - podkreśla analityk Citi.
Andrzej Powierża dodaje, że niekoniecznie oznaczałoby to mniejsze wydatki, ale mogłoby pozwolić na bardziej efektywne inwestowanie w ten obszar, który jest kluczowy dla rozwoju banków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl