- Rywin nie wysyłał do Sejmu żadnych propozycji legislacyjnych, a pan Chrzanowski zdążył wysłać projekt poprawki, która została przyjęta - stwierdził były premier Leszek Miller w Radiu Zet.
Prowadząca rozmowę z politykiem Beata Lubecka zapytała, czy Afera KNF jest większa od afery Rywina. - Oczywiście. Tu mamy przedstawicieli ważnych instytucji państwowych, którzy mają dbać o kondycję sektora bankowego, a ten sektor to interesy milionów ludzi - wyjaśnił.
- Kierownictwo PiS-u liczy, że nie będzie już żadnych bulwersujących informacji, że opinia publiczna nie uzyska kolejnych danych i że komunikat "instytucje państwa działają normalnie" będzie na tyle uspokajający, że notowania PiS nie spadną - ocenił Miller.
- Został zdymisjonowany jeden człowiek. Rano mówił, że się nie dymisjonuje, a po południu się zdymisjonował. Nawet wiemy, kto go przekonał. Szef Komisji podlega Prezesowi Rady Ministrów - zaznaczył.
Na pytanie, czy Adam Glapiński nadal powinien być szefem NBP, były premier odpowiedział: To się okaże, czy są jakieś dalsze nagrania, tym razem z udziałem Glapińskiego. Zastanawia mnie silna obrona pana Chrzanowskiego przez szefa NBP - dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl