href="http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ustawa-szyszki-stawki-dla-firm,24,0,2273048.html">Aktualizacja 18:31
Za wyrażeniem pozytywnej opinii o wyrażeniu wotum nieufności zagłosowało 10 posłów, 17 było przeciw. Żaden z posłów nie wstrzymał się od głosu.
Poseł Stanisław Gawłowski argumentował, że zarządzanie przyrodą w wykonaniu obecnego szefa tego resortu jest "ciągłym pasmem nieporozumień". Teraz liczy, że debata będzie kontynuowana na posiedzeniu plenarnym Sejmu: "Chcemy wykazać szkodliwą działalność ministra na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy. Chcemy tymi przykładami wykazywać to wobec Polaków i innych posłów. Minister Szyszko jest ministrem słabym merytorycznie i jest zamieszany w różne niejasne wątki na przykład dotyczące jego oświadczeń majątkowych" - wskazywał Gawłowski.
Z wnioskiem opozycji nie zgadzali się posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Wojciech Skurkiewicz wykazywał, że nie ma podstaw do dymisjonowania ministra środowiska: "Minister Szyszko wykonuje bardzo dobrze swoje obowiązki. Ten wniosek był prawdopodobnie podyktowany chwilą i tą falą krytyki związaną z przepisami o wycince drzew" - nadmieniał.
Za poparciem wniosku o wotum opowiedziało się 10 członków komisji, 17 było przeciw, nikt się nie wstrzymał.
Od 1 stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Projekt ustawy, który umożliwił te zmiany, został złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS.
Nowe przepisy o ochronie przyrody wprowadzają bardzo dobre rozwiązania. Zwracają właścicielom prawo do gospodarowania zielenią według własnego uznania - komentuje Ministerstwo Środowiska wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra środowiska.
Znowelizowana ustawa o ochronie przyrody, która funkcjonuje od 1 stycznia, jest projektem autorstwa posłów PiS, a nie Jana Szyszko - podaje w komunikacie resort środowiska. "Dowodem tego jest zapis ścieżki legislacyjnej ustawy wraz z wnioskodawcami projektu, dostępny na stronie internetowej Sejmu" - podkreślono. W opinii ministra prof. Jana Szyszko nowe przepisy wprowadzają bardzo dobre rozwiązania, które zwracają właścicielom prawo do gospodarowania zielenią według własnego uznania. Ponadto ustawa pozwala na ukrócenie niepotrzebnej administracji.
Propozycja nowelizacji ustawy przedłożona przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości dotycząca zmian w sposobie powoływania członków zarządu i rad nadzorczych w Wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, to w opinii prof. Jana Szyszko bardzo dobra inicjatywa. Zakłada ona m.in. ograniczenia biurokracji, racjonalizację wydatków w administracji oraz zmniejszenie liczby członków zarządu i rad nadzorczych w WFOŚiGW. "Dzisiaj przewodniczący zarządu pobiera wynagrodzenie w wysokości ok. 20 tys. zł. Zatem wynagrodzenie całego zarządu to ogromne koszty" - napisano w komunikacie.
"Nowelizacja ustawy pozwoli usprawnić pracę w WFOŚiGW, zmniejszyć koszty ich funkcjonowania oraz bardziej skutecznie wydatkować środki. Zaoszczędzone pieniądze będzie można przeznaczyć m.in. na programy poprawy jakości powietrza w Polsce" - napisał resort.