Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Liberalny klimat podatkowy "odszedł i nie wróci". Wojna o CIT

97
Podziel się:

Dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego budżet państwa ma zyskać 1,7 mld zł. Firmy nie będą mogły już dzięki kompensacji strat jednych spółek zyskami drugich unikać podatku ani rozdzielać więcej niż 5 proc. kosztów ponoszonych w centrali na biura w innych krajach.

Liberalny klimat podatkowy "odszedł i nie wróci". Wojna o CIT
(Andrzej Hulimka/REPORTER/EAST NEWS)

Dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego budżet państwa ma zyskać 1,7 mld zł. Firmy nie będą mogły już - dzięki kompensacji strat jednych spółek zyskami drugich - unikać podatku. Ani rozdzielać więcej niż 5 proc. kosztów ponoszonych w centrali na biura w innych krajach.

Jak podaje środowa "Gazeta Wyborcza", Paweł Gruza, wiceminister finansów, zapewnia, że nie ma już zezwolenia na agresywną optymalizację podatkową, a liberalny klimat podatkowy "odszedł i już nie wróci".

Według Gruzy, główną przyczyną wycieku prawie 540 mld zł do krajów Unii Europejskiej w latach 2005-15 była zbyt liberalna postawa Polski.

Zobacz także: Zobacz też: ulgi podatkowe dla twórców - wrócą?

Nowelizacja ustawy o CIT wprowadza zakaz sztucznego generowania strat kapitałowych. Uniemożliwi to zabiegi, które - zdaniem resortu - często stosują polskie firmy. Przy osiągnięciu zysku przez spółkę dominującą, inicjuje się przejęcie jednej spółki córki przez drugą. Wycenę spółki przejętej robi się tak, by pojawiła się u niej strata ze sprzedaży. Następnie jest ona kompensowana zyskiem spółki dominującej, która nie musi płacić podatku.

Drugą sprawą jest ograniczenie kosztów międzynarodowych koncernów odprowadzanych za granicę do 5 proc. zysku, jeśli koszty te przekroczą 1,2 mln zł. Jak podaje "GW", MF wprowadziło tę zmianę z powodu zbyt wysokich, jego zdaniem, płatności za usługi doradcze świadczone z zagranicy. Między 2005 a 2015 rokiem wzrosły one o 455 proc. sięgając 15 mld zł.

Ministerstwo twierdzi, że wzrost tych płatności jest zbyt wysoki w stosunku do "rozwoju gospodarczego i technicznego kraju". Resort uważa, że płatności te to tak naprawdę koszty generowane w centrali, które zostają potem rozdzielone między biura w różnych krajach.

Jednak, jak wczoraj informowaliśmy, ministerstwo w odpowiedzi na liczne głosy krytyki planuje wyłączenie niektórych z kosztów przy obliczaniu dopuszczalnych 5 proc.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(97)
WYRÓŻNIONE
ter
7 lat temu
To dlatego UE wydaje POlecenia naszej obecnej oPOzycji,żeby wychodziła na ulice i broniła praw zachodnich przedsiębiorców aby nadal móc drenować Polskę z pieniędzy.Mówi się,że Polacy jadą za granicę i wyprowadzają pieniądze krajów UE do Polski ale tak na prawdę Zachód zabiera nam wielokrotnie więcej niż my jesteśmy w stanie odzyskać.
Prezes
7 lat temu
Brawo MF, tak trzymać. PiS to dobra gospodarka, korzystna dla Ojczyzny.
general
7 lat temu
możliwe ze ludzie znow wyjda na ulice tym razem bronic transfer polskich pieniędzy za granice a najbardziej aktywni będą osoby z kod i po
NAJNOWSZE KOMENTARZE (97)
avo
7 lat temu
Złodziejski klimat podatkowy odszedł i nie wróci - i bardzo dobrze
pn
7 lat temu
co to za bzdety 540 mld wyciekło ?!! a nasz deficyt to 50 mld w tym roku
PO
7 lat temu
SPAM SPAM SPAM
Gość
7 lat temu
Kaczyński nie chce Inwestorów, on rękami swoich niewolników będzie budować Polskę
Gość
7 lat temu
Kaczyński nie chce Inwestorów, on sam rękami swoich niewolników chce budować Polskę.
...
Następna strona