Przywódcy plemienni i dowódcy lokalnych milicji w Cyranejce ogłosili autonomię. Ten wschodni region Libii jest szczególnie bogaty w ropę naftową.
Agencja Associated Press pisze, że deklarację przyjęło zgromadzenie tysięcy przywódców plemiennych, dowódców milicji i polityków na uroczystości w Bengazi.
Wyznaczono ponadto radę, która ma zajmować się sprawami nowo utworzonego regionu o nazwie Cyrenajka rozciągającego się od portowego miasta Syrta po granicę z Egiptem.
Na przewodniczącego rady zgromadzenie wyznaczyło Ahmeda al-Zubaira Ahmeda as-Sanusiego - wieloletniego więźnia politycznego z czasów Kadafiego i laureata nagrody Parlamentu Europejskiego im. Sacharowa. As-Sanusi jest również członkiem Narodowej Rady Libijskiej (NRL), będącej przejściowym rządem centralnym w Libii.
As-Sanusi, którego stryjecznym dziadkiem był ostatni król Libii Idris I, obalony w 1969 r. w wyniku puczu Kadafiego, w więzieniach reżimu spędził 31 lat; uwolniono go dopiero w sierpniu 2001 roku.
NRL wielokrotnie wyrażała sprzeciw wobec utworzenia częściowo autonomicznego regionu na wschodzie, obawiając się, że federalizm może doprowadzić do rozpadu kraju, niespełna pół roku po obaleniu Kadafiego.
As-Sanusi zobowiązał się do obrony praw nowo powstałego regionu, zastrzegając że rada, której przewodniczy, opowiada się za tym, aby NRL reprezentowała Libię na arenie międzynarodowej.
Zgromadzenie z Bengazi odrzuciło również ordynację wyborczą, która przydziela wschodniej części kraju 60 mandatów w mającej liczyć 200 miejsc konstytuancie. Wybory do zgromadzenia konstytucyjnego mają odbyć się pod koniec czerwca 2012 r., a wybory parlamentarne i prezydenckie rok później.
O sytuacji w Libii czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1351146600&de=1351173600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>