- poinformowało w czwartkowym komunikacie Centrum Informacyjne Rządu (CIR).
Ministra Skarbu Państwa zobowiązano do wyboru doradcy w celu opracowania koncepcji powołania Polskiego Cukru SA.
Resort rekomendował KERM utworzenie spółki z 28 cukrowni. Jednak uchwalona przez Sejm w kwietniu ustawa cukrowa obliguje rząd do utworzenia Polskiego Cukru ze wszystkich 49 cukrowni niesprywatyzowanych w momencie wejścia w życie ustawy.
Według propozycji resortu skarbu, w skład spółki weszłyby cukrownie: Borowiczki, Brześć Kujawski, Częstocice, Dobrzelin, Gryfice, Janikowo, Klemensów, Kluczewo, Krasnystaw, Kruszwica, Leśmierz, Lublin, Łapy, Malbork, Mała Wieś, Nakło, Nowy Staw, Opole Lubelskie, Ostrowy, Pruszcz, Przeworsk, Rejowiec, Sokołów, Szczecin, Tuczno, Werbkowice, Wożuczyn i Żnin.
Spółka Polski Cukier miałaby wtedy około 41 proc. krajowego limitu cukru i byłaby największym krajowym producentem cukru.
Według posła Gabriela Janowskiego, przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa, jedynie powołanie krajowej spółki o limicie produkcji cukru 1 mln ton rocznie spowoduje, że będzie ona w stanie się restrukturyzować i być konkurencyjna.
Obecnie ustawa o regulacji rynku cukru oraz przekształceniach własnościowych w tym sektorze jest już po poprawkach Senatu i czeka na przegłosowanie ich przez Sejm. Wiadomo jednak, że nie trafi ona pod głosowanie podczas obecnej sesji. Prawdopodobnie Sejm zajmie się nią za dwa tygodnie.