Od jakiegoś czasu to niemiecka sieć wiodła prym w wydatkach na reklamę telewizyjną. Zachęcała w niej zwłaszcza do robienia dużych zakupów przed niedzielami z zakazem handlu. Jej kampania była na tyle skuteczna, że pojawiająca się w niej piosenka zaczęła być nawet nucona przez dzieci (a pewnie i przez część dorosłych), o czym rozmawialiśmy z Maciejem Ptaszyńskim, dyrektorem generalnym Polskiej Izby Handlu:
Biedronka nie pozostawała mocno w tyle, bo też mocno zachęcała do wzmożonych wizyt w soboty i piątki, między innymi kusząc otwartymi wszystkimi kasami w "godzinach szczytu". To jednak Lidl wydawał na reklamę najwięcej.
Było tak jeszcze w tygodniu od 13 do 19 sierpnia. Niemiecka sieć wydała wtedy na opłacenie spotów w TV nieco ponad 7,5 mln zł (przynajmniej według cennikowych stawek). Biedronka zaś o milion złotych mniej - podaje portal dlahandlu.pl, powołując się na dane Nielsena.
Ale już tydzień później sytuacja się odwróciła. W dniach 20-26 sierpnia Biedronka przyspieszyła z wydatkami i wyłożyła na kampanie telewizyjne aż 9,5 mln złotych. Lidl w tym czasie przeznaczył 7,3 mln.
Jak pisaliśmy, zakaz handlu wywrócił sektor detaliczny w Polsce do góry nogami. To już pewne: handel internetowy, punkty usługowe i małe sklepy odbiorą kawałek tortu super- i hipermarketom. Najbardziej zaciętą walkę toczą Lidl i Biedronka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl