Taką informację podał serwis Spider's Web. Dodatkowo InPost, właściciel paczkomatów, ma stawiać swoje maszyny przy wybranych marketach Lidla. To ma ułatwić odbiór zakupów. Być może jednak niemieckiej sieci dyskontów chodzi również o ominięcie zakazu handlu w niedziele.
Pierwsze dwa takie paczkomaty przy sklepach Lidla już zresztą stoją - jeden w Poznaniu, drugi w Komornikach w Wielkopolsce. Według serwisu obie firmy chcą podzielić się kosztami inwestycji. - Lidl weźmie na na siebie infrastrukturę – da teren oraz zapewni media. InPost postawi natomiast maszyny oraz będzie odpowiadać za logistykę - czytamy w serwisie. - 40 proc. pojemności paczkomatów stojących przy sklepach Lidla ma być do ich dyspozycji. Czyli prawie połowa maszyny będzie wolna i Lidl będzie mógł wykorzystać ją do obsługi e-zakupów swoich klientów - podaje Spider's Web.
Czytaj też: Prestiżowy dyskont to nie żart. Lidl i Biedronka ścigają się na to, kto jest bardziej "premium"
Jak sugeruje serwis, niewykluczone, że poprzez paczkomaty przy marketach, Lidl chce obejść również niedzielny zakaz handlu. A od stycznia 2020 roku sklepy mają być zamknięte niemal we wszystkie niedziele w roku. Z informacji serwisu wynika też, że instalacja paczkomatów przy marketach Lidla może być nawet osiem razy droższa od tych standardowych. Wszystko przez to, że rozdzielnie elektryczne przy marketach Lidla są w różnych miejscach. Czasem więc dochodzi koszt doprowadzenia całej instalacji do paczkomatu.
Lidl ma obecnie w Polsce ponad 600 marketów, w 2020 roku niemiecka sieć planuje otworzyć u nas swoją 700. placówkę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl