W imieniu swoich wspólnot zobowiązali się oni do pracy na rzecz pokoju, sprawiedliwości, dialogu i przyjaźni między narodami oraz potępili terroryzm z pobudek religijnych. Zgodzili się także współpracować dla dobra pokojowej koegzystencji rodziny ludzkiej, której tak brutalny cios zadały zamachy z 11 września.
Papież, który był inicjatorem spotkania w Asyżu, przypomina o tym rządzącym, polecając ich uwadze przyjęty tam wspólny dokument. Wyraża nadzieję, że może on stanowić "inspirację dla polityki poszczególnych rządów", które - podobnie jak przywódcy religijni - powinny zdać sobie sprawę, że "ludzkość musi dziś wybrać między miłością i nienawiścią".
Jan Paweł Drugi spodziewa się, że "duch Asyżu i podjęte tam zobowiązania skłonią wszystkich ludzi dobrej woli do szukania prawdy, sprawiedliwości, wolności i miłości tak, aby wszyscy ludzie mogli cieszyć się swymi niezbywalnymi prawami, narody zaś -
pokojem.