Ponad dziewięć tysięcy kilometrów i ponad dziesięć godzin lotu. Pierwszy rejsowy samolot Polskich Linii Lotniczych LOT wylądował w nocy czasu polskiego w Tokio. To pierwsze od ponad dwóch lat nowe, długodystansowe połączenie naszego przewoźnika. Wcześniej nie pozwalał na to plan naprawczy dla spółki zatwierdzony przez Komisję Europejską.
Jest to jeden z najbardziej zatłoczonych portów lotniczych na świecie. Ma dwa pasy startowe, z czego jeden ma ponad cztery kilometry. Lotnisko obsługuje największe samoloty pasażerskie na świecie.
- Lot był bardzo spokojny. Wystąpiły jedynie niewielkie turbulencje. Za kilka miesięcy lądowanie w Tokio może być dosyć trudne. W lecie Japonię nawiedzają tajfuny, które utrudniają starty i lądowania - powiedział kapitan rejsu Jarosław Górny.
Ekspert transportowy Adrian Furgalski pozytywnie ocenia uruchomienie nowego połączenia lotniczego z Warszawy do Tokio. To pierwsze nowe połączenie Polskich Linii Lotniczych LOT po realizacji programu ratunkowego dla firmy. Przez dwa lata przewoźnik miał zakaz poszerzania siatki połączeń.
Zdaniem Adriana Furgalskiego, z nowej możliwości skorzystają przede wszystkim turyści japońscy. Jego zdaniem są oni przyzwyczajeni do wygodnych, szybkich i bezpośrednich połączeń, dlatego z pewnością skorzystają z nowej oferty LOT - u. Ekspert zaznaczył, że z roku na rok do naszego kraju przyjeżdża coraz więcej japońskich turystów. Nowe połączenie może przyspieszyć wzrost.
Zdaniem eksperta LOT powinien kontynuować ekspansję na Daleki Wschód. Jego zdaniem rozwój kontaktów handlowych i turystycznych jest wystarczającym powodem, by uruchamiać nowe połączenia z takimi krajami, jak Japonia, czy Korea Południowa.
LOT planuje uruchomić między innymi nowe połączenie z Warszawy do stolicy Korei Południowej, Seulu. Polski przewoźnik uruchomił na razie do Tokio trzy rejsy tygodniowo.
Zobacz też: * *Z Warszawy do Dubaju będą latać nowocześniejsze samoloty