Resort finansów apeluje do konsumentów, by odbierali paragony, ale jednocześnie sprawdzali, czy wydawane przez sprzedawców dokumenty to paragony fiskalne. W lokalach gastronomicznych można bowiem dostać też paragon, który nie jest potwierdzeniem sprzedaży.
Ministerstwo przypomniało w środowym komunikacie, że fiskus prowadzi letnią edycję paragonowej akcji edukacyjnej "Weź Paragon", która tym razem odbywa się pod hasłem "Nie daj się oszukać, sprawdź paragon".
"Tegoroczna kampania, oprócz zachęcania konsumentów do odbierania paragonów od sprzedawców towarów i usług, ma również na celu zwrócenie uwagi na to, że nie każdy wydawany paragon jest fiskalnym potwierdzeniem zrealizowanej operacji. Problem paragonów niefiskalnych dotyka w szczególności branży gastronomicznej, a oszuści unikający płacenia podatków przyczyniają się do rozwoju szarej strefy" - napisano w komunikacie ministerstwa.
Paragon fiskalny to dokument drukowany przez kasę rejestrującą w momencie sprzedaży, potwierdza dokonanie tej transakcji. Każdy paragon fiskalny zawiera charakterystyczne elementy: centralnie umieszczony napis paragon fiskalny, NIP wystawcy, jego nazwę i adres, nazwę towaru lub świadczonej usługi, cenę, logo i numer kasy.
Natomiast paragon niefiskalny nie jest drukowany przez kasę fiskalną i nie powinien być przekazany kupującemu jako dowód zakupu, jeżeli sprzedawca musi ewidencjonować obroty na kasach rejestrujących. Taki paragon często spotykany jest w gastronomii, gdzie nazywany jest też rachunkiem lub paragonem kelnerskim.
VAT do kieszeni zamiast do budżetu
"W przypadku niewydania paragonu, jak również wydania paragonu niefiskalnego przez podatnika, na którym ciąży obowiązek jego wystawienia, wartość podatku VAT z reguły i tak jest pobierana od konsumenta. To konsument ostatecznie płaci podatek w cenie towaru lub usługi, jednak nie trafia on do budżetu, lecz do +kieszeni+ sprzedawcy. Co jest istotne nie tylko z punktu widzenia społecznego, ale również w aspekcie uczciwej konkurencji - przedsiębiorców, którzy rzetelnie płacą podatki" - wyjaśniło MF.
Ministerstwo wskazało, że akcja skierowana jest przede wszystkim do konsumentów, bowiem to oni proszą - lub nie, o paragony. Resort zaznaczył jednak, że unikanie opodatkowania ma negatywny wpływ nie tylko na stan finansów publicznych, ale także na konkurencję w poszczególnych branżach. Stąd również zachęty dla przedsiębiorców, by aktywnie włączyli się w działania wspierające gospodarkę narodową i równą konkurencję na rynku.
Resort dodał, że jesienią ruszy Loteria Paragonowa, która zakłada losowanie atrakcyjnych nagród wśród prawidłowo wystawionych przez sprzedawców, a następnie zarejestrowanych przez kupujących, paragonów fiskalnych. W losowaniach będą brały udział tylko zweryfikowane paragony. Paragony niefiskalne nie będą mogły być rejestrowane na stronie loterii i nie wezmą w niej udziału.
W komunikacie podkreślono, że prowadzona cyklicznie od kilku lat akcja "Weź Paragon" odwołuje się do takich wartości jak uczciwość i współodpowiedzialność za państwo. Jej cel jest prosty - uświadomienie Polakom, jak ważna jest ich rola w kształtowaniu uczciwego obrotu gospodarczego.