Wieża kontenerowa, którą spółka postawiła w 2012 r., nie może być dłużej używana, gdyż wygasają warunki konieczne do jej eksploatacji. Wojewódzki nadzór budowlany już dwukrotnie przedłużał zgodę, ale ostateczny termin upływa z końcem roku – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Port miał za mało czasu na modernizację istniejącego obiektu. Bardzo długo trwało ustalanie, kto powinien sfinansować prace. Władze portu twierdziły, że jest to obowiązek Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) – ta jednak na początku 2018 r. wycofała się z planów budowy. Mówiono, że jest to decyzja wymierzona w marszałka Mazowsza Adama Struzika, dla którego lotnisko w Modlinie jest oczkiem w głowie (województwo ma prawie 1/3 udziałów w porcie).
Nowy szef PAŻP Janusz Janiszewski zapowiedział jednak, że nie wyobraża sobie, by lotnisko miało przestać działać w związku z brakiem odpowiedniego obiektu. Aby tymczasowo rozwiązać problem, Agencja na początku grudnia przekaże do Modlina mobilną wieżę kontroli ruchu. Po miesięcznym testowaniu przejmie zadania dotychczasowego, kontenerowego obiektu.
Janiszewski ma świadomość, że konieczne są też inwestycje, które ostatecznie rozwiążą kwestię wieży kontroli.
- Rozważane są różne warianty. To może być budowa stałej wieży. Nie wykluczamy jednak budowy zdalnej, z której ruch kontroluje się na odległość. To bezpieczne rozwiązanie, które staje się coraz popularniejsze w Europie i na świecie. Za kilka miesięcy zostanie zastosowane na lotnisku w Budapeszcie – powiedział.
Oprócz wieży, najpilniejszą inwestycją na lotnisku jest rozbudowa zatłoczonego terminalu. Trzeba też przebudować płytę lotniska, by wyznaczyć nowe miejsca dla samolotów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl