Pracownicy obsługi naziemnej chcą wziąć trzy dni wolnego i w tym czasie szukać nowej pracy. Firma Lot Ground Services, w której byli dotychczas zatrudnieni, jest w stanie upadłości.
Andrzej Pielak z _ Solidarności _ mówi, że pracownicy, chcą jedynie skorzystać ze swoich praw wynikających z kodeksu pracy. Dodaje, że ci, którzy złożyli wnioski o dni na poszukiwanie pracy, nie dostali zgody syndyka.
Związkowiec jest przekonany, że zarząd firmy boi się paraliżu na Okęciu. Tylko częściowa absencja pracowników obsługi naziemnej wiąże się bowiem z opóźnieniami w ruchu lotniczym.
Syndyk zarządzający firmą zapowiedział, że skomentuje zaistniałą sytuację w poniedziałek.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.