Grupa Lotos chwali się wynikami. Miała 411 mln zł skonsolidowanego zysku netto w pierwszym kwartale r i jest to dzięki temu ósmy najlepszy kwartał w historii spółki. Akcje zareagowały ponad 10-proc. wzrostu. Koncern zawdzięcza to wysokim zyskom segmentu wydobywczego i produkcyjnego, choć... zarówno wydobycie, jak i produkcja spadły. Poprawiły się wyniki stacji paliw.
W ciągu ostatniego roku Lotos zwiększył liczbę stacji paliw o zaledwie 10 (do 487), w ostatnim kwartale nie otworzył jednak żadnej. Segment detaliczny to nie jest działalność, z której Lotos osiąga jakieś istotne korzyści.
W ubiegłym roku nawet miał na działalności detalicznej stratę operacyjną 0,4 mln zł. W tym roku zamieniła się ona w zaledwie 2,2 mln zł zysku. To niewiele zważywszy na wzrost sprzedaży do 255 tys. ton paliw, czyli o 4,9 proc., a wartościowo o aż 24,9 proc. do 1,3 mld zł. Podwyżka cen na stacjach poprawiła marże, ale nadal nie przynosi firmie wielu korzyści.
Dużo więcej firma zarabia na działalności produkcyjnej i wydobywczej. Na tyle dużo, by zwiększyć zysk netto czterokrotnie w pierwszym kwartale. Na czysto Grupa Lotos zarobiła aż 410,9 mln zł wobec 106,0 mln zł rok wcześniej.
Analitycy nie oczekiwali aż tak wysokiej poprawy wyników. Akcje spółki na giełdzie poszły w środę w górę o aż 10 proc., a obroty są najwyższe na rynku.
Notowania Lotosu od wtorku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1493103600&de=1493219400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=LTS&colors%5B0%5D=%230082ff&st=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 5 447 mln zł w pierwszym kwartale wobec 3 936 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 577 mln zł wobec 138 mln zł zysku rok wcześniej. To konsekwencja skoku światowych cen paliw, ale i zmiany kursu złotego.
Dobre wyniki dał zysk operacyjny segmentu produkcji i handlu - 404,3 mln zł, o 231 proc. wyższy niż rok wcześniej oraz zysk operacyjny segmentu wydobywczego - 182,4 mln zł, tj. o aż 2544 proc. wyższy niż rok wcześniej. Korekty konsolidacyjne obniżyły wyniki o10,2 mln zł - głównie korekta niezrealizowanej marży na sprzedaży ropy Rozewie i ropy litewskiej.
Wydobycie i produkcja w dół, zyski w górę
Wzrost sprzedaży w segmencie wydobywczym o 25,2 proc. rok do roku to efekt wyższych o aż 58,6 proc. rok do roku notowań ropy Brent w kwartale, wyższego o 37,2 proc. notowania gazu ziemnego UK NBP oraz wyższego niż rok wcześniej o 2,5 proc. kursu dolara.
Dzienne wydobycie ze złóż norweskich Lotosu tymczasem spadło o 14 proc., w Polsce o 16 proc., a na Litwie o 11 proc. i łącznie wynosiło 25,9 tys. baryłek dziennie, w porównaniu do 30,2 tys. baryłek rok wcześniej.
Wolumen sprzedaży segmentu wydobywczego był przez to o aż 23,3 proc. niższy. Tłumaczy się to postojem remontowym w rafinerii gdańskiej, niższym zapotrzebowaniem na ropę oraz schyłkowym profilem wydobycia ze złóż norweskich.
Dzięki skokowi cen to nie przeszkodziło jednak firmie osiągnąć dużo wyższych zysków z wydobycia. Oczyszczony zysk EBITDA segmentu wydobywczego za pierwszy kwartał 2017 roku był o 70,2 proc. wyższy od wyniku sprzed roku i wyniósł 265,5 mln zł.
Jeśli chodzi o segment produkcji i handlu, to mimo że wolumen sprzedaży był niższy o 5,9 proc., przychody okazały się wyższe o aż 38,8 proc. rdr. Spółka tłumaczy to wzrostem średniej ceny sprzedaży - wynosiła ona 2.280 zł/t i wzrosła rdr o 47,5 proc. na skutek przede wszystkim wyższych notowań produktów naftowych na rynkach światowych oraz wyższego średniokwartalnego kursu USD/PLN.
Lotos zwiększył tzw. modelową marżę rafineryjną do 7,34 proc. z 6,51 proc. rok wcześniej, co był główną przyczyną wzrostu o 11,6 proc. oczyszczonego wyniku EBITDA LIFO segmentu produkcji i handlu.
Sprzedaż paliw spadła o 5,9 proc. w porównaniu z ub.r., w czy największy udział miał spadek sprzedaży paliw lotniczych i produktów ropopochodnych, w tym asfaltu.
W porównaniu z poprzednim kwartałem wynik segmentu produkcji i handlu jednak spadł, co wiąże się z przeprowadzonym od 3 marca 2017 roku postojem remontowym "Wiosna 2017". Koszty remontu wyniosły 63 mln zł, niższe były też marże z notowań produktów. Tzw. modelowa marża rafineryjna spadła kwartał do kwartału o 0,9 pkt. proc. W czwartym kwartale ub.r. wynosiła aż 8,24 proc.