Jedno z największych złóż ropy na Bałtyku ma pracować pełną parą za około rok. Lotos wydał już półtora miliarda na budowę centrum produkcyjnego, które w morze wyruszy w pierwszym kwartale przyszłego roku.
- Wyjście w morze centrum produkcyjnego zaplanowane jest na pierwszy kwartał 2019 roku, a zaawansowanie projektu na obecną chwilę wynosi 80,5 proc. - podaje zarząd Lotosu w odpowiedzi na pytania akcjonariusza. - Pełna produkcja zakładana jest w trzecim kwartale 2019 (wliczone ryzyko 90 dni) - dodano.
Na zagospodarowanie złoża B8 przez spółkę celową do dnia 30 czerwca
wydano już ok. 1,55 mld zł. Do wydatkowania pozostało ok. 0,37 mld zł. Łączne wydatki wyniosą około 1,9 mld zł.
Zobacz też: Fuzja PKN Orlen i Lotosu będzie zależeć od decyzji Komisji Europejskiej
Wstępne wydobycie ropy naftowej uruchomiono już we wrześniu 2015 r. przy wykorzystaniu platformy wiertniczej Lotos Petrobaltic. Równolegle, realizowane są prace stoczniowe w Gdańskiej Stoczni Remontowej związane z przebudową platformy Petrobaltic na centrum produkcyjne oraz prace mające na celu umożliwianie pełnego zagospodarowania złoża oraz prace offshore związane z zakończeniem budowy gazociągu (zabezpieczenie matami betonowymi).
Złoże B8 to jedno z największych eksploatowanych złóż ropy na Bałtyku. Jest położone około 63 km na północ od przylądka Rozewie, w wyłącznej strefie ekonomicznej RP. Głębokość morza w rejonie złoża kształtuje się na poziomie 81-84 metrów.
Jego potencjał wydobywczy to ok. 5 tys. baryłek ropy naftowej dziennie przez pięć lat, po uruchomieniu pełnej produkcji. Przy obecnych cenach ropy Brent 77,6 dol. za baryłkę daje to potencjalny przychód 390 tys. dol. dziennie, a 708 mln dol. przez cały pięcioletni okres eksploatacji. Obecnie wydobywa się połowę docelowej ilości, tj. 2,5 tys. baryłek dziennie w drugim kwartale 2018.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl