Choć liczba pasażerów w przewozach regularnych stale rośnie, to sytuacja na rynku przewozów czarterowych już nie wygląda tak różowo, bo w 2015 roku liczba pasażerów z nich korzystająca nieznacznie spadła. O ile w 2014 roku czartery obsłużyły 3.695.000 pasażerów, o tyle rok później było to 3.694.000.
Po obiecujących wynikach z pierwszego kwartału, w drugim doszło do zahamowania wzrostów, natomiast w trzecim i czwartym do spadku ruchu kolejno o 2 proc. i 13 proc. Według Urzędu Lotnictwa Cywilnego sytuacja ta wynikła ze spadków w przewozach do krajów o niestabilnej sytuacji politycznej i zagrożonych atakami terrorystycznymi takich jak Egipt, Tunezja i Maroko.
ULC zauważa, że znaczenie tych rynków w przewozach czarterowych z Polski istotnie zmalało. O ile jeszcze w 2007 ich udział wynosił blisko 48 proc., o tyle obecnie zmalał on do 13 proc.
Największymi beneficjentami tych zmian były kraje europejskie położone w rejonie Morza Śródziemnego i Czarnego: Grecja, Hiszpania, Bułgaria, Włochy i Portugalia. Egipt po udanym 2014 roku, stracił pozycję lidera przewozów czarterowych w sezonie zimowym na rzecz atlantyckich wysp Hiszpanii. Coraz większą popularnością cieszą się również zimowe kierunki dalekodystansowe, w szczególności rejon Karaibów, gdzie w 2015 roku przewozy wzrosły dwukrotnie.
Dane ULC wskazują, że wśród czarterowych przewoźników w dalszym ciągu liderem pozostaje Enter Air. Największy wzrost nastąpił w przypadku Small Planet Airlines oraz Travel Service. Do największego spadku doszło natomiast w przypadku PLL LOT.