Właściciel marek Reserved i Cropp zdecydował, że przenosi prawa majątkowe do znaków towarowych do polskiej spółki-matki. Ma to "pozytywnie wpłynąć na jej postrzeganie przez rynek i otoczenie biznesowe" - podało LPP. Dotąd prawa do marek umieszczone były w rajach podatkowych, przez co spółka unikała płacenia podatków w Polsce.
- W ramach restrukturyzacji majątkowo-finansowej w grudniu 2014 roku została zlikwidowana spółka Jaradi Ltd z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jej majątek, w tym znaki towarowe RESERVED, Cropp, House, MOHITO i SiNSAY, zostały przeniesione do Gothals, będącej podmiotem w pełni zależnym od LPP - czytamy w raporcie bieżącym LPP.
To właśnie w spółce z ZEA oraz spółce cypryjskiej umieszczone były prawa do marek. Dzięki temu spółka mogła niemal nie płacić podatków w Polsce. Na taką optymalizację podatkową LPP zdecydowało się przed półtora roku. Eksperci szacowali, że da im to oszczędności rzędu 100-110 mln zł rocznie.
Informacja o krajowym czempionie, który ucieka od płacenia podatków wywołało medialną burzę. Na portalach społecznościowych zaczęły tworzyć się grupy bojkotujące LPP i ich główną markę Reserved. Jednocześnie problem unikania płacenia podatków w Polsce stał się na tyle głośny, że prace nad ograniczeniem optymalizacji podatkowej przyspieszyło Ministerstwo Finansów. Ostatnio jednak niedopracowany pod względem prawnym projekt w tej sprawie odłożono na półkę.
Teraz jednak właściciel Reserved chce to zmienić - zamierza zlikwidować cypryjski Gothals i w ramach tzw. połączenia transgranicznego wchłonąć spółkę zależną wraz z całym majątkiem do LPP SA.
- Przejrzysta struktura GK LPP oraz skupienie kluczowych funkcji oraz aktywów w spółce dominującej (LPP) powinna pozytywnie wpłynąć na jej postrzeganie przez rynek i otoczenie biznesowe oraz uprościć procesy wewnątrzgrupowe - tłumaczy LPP w komunikacie giełdowym.
Spółka w planie połączenia tłumaczy, że dojdzie do niego bez szkody dla akcjonariuszy. Jednocześnie odbędzie się ona bez podwyższania kapitału czy dopłat pieniężnych.
LPP to jedna z największych polskich spółek. Jego aktualna wycena to ok. 9,5 mld zł. Swoje sklepy posiada nie tylko w Polsce, ale także wielu krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Jednocześnie od pewnego czasu firma próbuje wyjść na rynki Europy Zachodniej i Bliskiego Wschodu. Salony marki Reserved otworzono m.in. w Niemczech, ale także w Katarze.
Dwa tygodnie temu spółka podała kwartalne wyniki. Jednocześnie poinformowała, że w związku z deprecjacją rubla i stratami generowanymi na rynku rosyjskim, zamierza czasowo wstrzymać rozwój na tamtym rynku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Większa strata właściciela Reserved Rosja to największy rynek eksportowy LPP. Spółka nie zwalnia jednak tempa rozwoju na Bliskim Wchodzie, gdzie otwarto nowy sklep. | |
Poznaliśmy wyniki właściciela sklepów Reserved Istotnym czynnikiem powodującym spadek sprzedaży na poziomie grupy była sytuacja polityczna związana z konfliktem w Rosji i na Ukrainie. | |
"Nowelizacji Ordynacji podatkowej nie można ocenić pozytywnie" Ekspert z Konfederacji Lewiatan ocenia dla Money.pl przyjęty dziś przez rząd projekt. |