Jeszcze kilka lat temu po rosyjskiej stolicy jeździły samochody ukradzione wcześniej w Europie zachodniej. Milicja informuje, że teraz tendencja jest odwrotna: w Moskwie złodzieje kradną najdroższe samochody, które następnie trafiają najczęściwej do Azji, ale także na zachód Europy.
Najbardziej popularne wśród złodziei modele to Audi, Lexus i Toyota. Kilka miesięcy temu zginął Rolls-Royce znanego biznesmena Olega Dieriepaskiego. Auto było warte co najmniej 200 tysięcy dolarów.
Złodzieje są świetnie zorganizowani i praktycznie bezkarni. Milicja przyznaje, że jedyna metoda, by uchronić się przed kradzieżą to zmiast Mercedesa kupić starą Ładę.