Ustawa lustracyjna wymaga, by sąd na publicznej rozprawie orzekł, czy rzecznik i jego zastępcy nie byli współpracownikami lub pracownikami organów bezpieczeństwa PRL.
Najważniejszym zadaniem sądu ma być ustalenie, czy w archwiach PRL-owskich służb specjalnych nie ma dokumentów, dotyczących rzecznika i jego zastępców. Szef sądu lustracyjnego Zbigniew Puszkarski ma nadzieję, że odpowiedź z archiwów nadejdzie szybko i na początku lutego będzie można przeprowadzić formalną rozprawę.
1-ego stycznia Włodzimierz Olszewski zastąpił na stanowisku Rzecznika Bogusława Nizieńskiego.