Minister edukacji i sportu Krystyna Łybacka powiedziała, że maturzystów wprowadzono w błąd, nigdy nie było deklaracji, że nowa matura zapewni im studia bez egzaminu. Podkreśliła, że do jutra uczniowie mają zdecydować tylko o formie zdawanego egzaminu maturalnego. W Sygnałach Dnia Krystyna Łybacka wyjaśniła, że według obecnego stanu prawnego władze każdej uczelni indywidualnie decydują o sposobie rekrutacji. Porozumienie zawarte między ministrem a władzami uczelni zakładało, że absolwenci nowej matury będą przyjmowani bez egzaminu. Rektorzy zgodzili się na takie rozwiązanie - powiedziała minister Łybacka - ale pod warunkiem, że rząd pozostawi im dowolność i dopiero Sejm - w lipcu tego roku - ustalił, że uczelnie muszą zdecydować się odnośnie rekrutacji do końca czerwca 2003 roku. Zaznaczyła, że tak naprawdę dopiero przyszłoroczni licealiści, pod koniec pierwszej klasy dowiedzą się jak uczelnie, w jakim zakresie i w jakiej formie będą respektowały tak zwaną nową maturę. Minister edukacji podkreśliła, że
uczniowie mają zdecydować jedynie o formie egzaminu maturalnego, ponieważ nie ma stanu prawnego, który zmuszałby uczelnie do jasnej deklaracji odnośnie tego czy nowa matura zwalnia z egzaminu na studia. Jak powiedziała minister Łybacka stara matura będzie obowiązywać do 2005 roku, ale przepiscy przejściowe umożliwiają zdawanie nowej matury tym uczniom, którzy się na to zdecydują.