Mówiąc o programach modernizacyjnych, szef MON powiedział: - Odziedziczyliśmy pod tym względem olbrzymie zaniedbania. Jak dodał, "program śmigłowcowy tworzył wielkie kłopoty" ze względu na obciążenie Skarbu Państwa kwotą, która zamiast na rozwój polskiego przemysłu, miała być wydana za granicą.
Powiedział, że trwają negocjacje z Airbus Helicopters, czyli producentem Caracali. - Chcemy, żeby Caracal pracował dla Polski, ale chcemy oprzeć możliwości działania polskich śmigłowców na polskich fabrykach w Mielcu i Świdniku, nie rezygnując z Caracala - mówił. Pierwsze śmigłowce - zapowiedział szef MON - zostaną dostarczone jeszcze w tym roku.
Wskazał na zaawansowane rozmowy w sprawie systemu obrony powietrznej, zaznaczając, że "nie rezygnujemy z żadnej możliwości".
Dobra zmiana w armii
- Tych kilka miesięcy było poświęconych rozpoczęciu dobrych zmian w armii. Skoncentrowaliśmy się na umożliwieniu funkcjonowania armii jako nowoczesnej struktury, która będzie broniła bezpieczeństwa Polski - powiedział minister podczas piątkowej konferencji prasowej.
W tym kontekście wymienił ustawowe zniesienie bariery 12 lat służby dla zawodowych szeregowych, która - jak powiedział - uniemożliwiała pełny rozwój armii i wykorzystanie potencjału żołnierzy.
- Dużo czasu poświęciliśmy na postulat związany z wprowadzeniem dodatkowego rodzaju sił zbrojnych czyli Obrony Terytorialnej Kraju - mówił. Dodał, że jest realne, by w końcu tego roku lub na początku przyszłego zaczęły działać trzy brygady na ścianie wschodniej.
Za kluczowy problem dla Polski uznał "zapewnienie takich gwarancji międzynarodowych, które do czasu, zanim Polska będzie miała armię wystarczająca dla własnej pełnej obrony, dadzą wsparcie sojuszników". Za sukces uznał decyzję ministrów obrony państw NATO dotyczącą trwałej obecności wojsk amerykańskich i innych państw sojuszu w Polsce. Ma ją jeszcze potwierdzić szczyt NATO.
Za istotne uznał też "przywrócenie tradycji niepodległościowej w funkcjonowaniu polskiego wojska". - Myślimy przede wszystkim o tradycji związanej z walka o niepodległość, jaką prowadzili żołnierze niezłomni w latach 40. i 50. - powiedział.
Macierewicz poinformował, że w MON zakończył się audyt; jego wyniki najpierw mają zostać przedstawione premier i rządowi, po czym przekazane mediom. Dodał, że audyt wykazał, że armia nie była w dobrym stanie.