Czeska policja prowadzi dochodzenie w sprawie związków świata piłkarskiego z mafią. Istnieje podejrzenie, że niektórzy menedżerowie piłkarzy posługują się szantażem i zastraszaniem.
Policja powołała specjalną grupę dochodzeniową po tym, gdy jeden z adwokatów ujawnił, że znany w czeskim świecie piłkarskim menedżer Pavel Paska wynajął mafię rosyjską, by go zastraszyć. Paska miał w ten sposób uniemożliwić adwokatowi zawarcie kilku kontraktów dla czołowych klubów piłkarskich.
Jest to pierwszy tego rodzaju fakt, który ujrzał światło dzienne. Jak wiadomo, od dawna rynek piłkarski w Czechach jest bardzo atrakcyjny dla menedżerów nie tylko z zachodu. Tacy piłkarze jak Roszicky, Nedved czy Koller są magnesem na stadionach Europy. Każdy z nich został sprzedany za granicę za
kilkadziesiąt milionów euro.
Całym rynkiem piłkarzy-zawodowców w Czechach zajmuje się zaledwie dziesięciu menedżerów. Jedynie trzech z nich, w tym wspomniany Pavel Paska, należą do tych , którzy obracają największymi pieniędzmi. Wszystkie dotychczasowe afery w czeskiej piłce nożnej wygasły, ponieważ dochodzenia policyjne zawsze kończyły się umorzeniem z powodu braku dostatecznych dowodów.