Kancelaria Prezesa Rady Ministrów właśnie opublikowała najświeższe oświadczenie majątkowe Beaty Szydło. Czym może pochwalić się premier naszego kraju? Domem, niewielkim gospodarstwem, oszczędnościami i symbolicznymi pieniędzmi w obcej walucie. W ciągu roku odłożyła za to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Ile zarabia premier Polski? W ciągu roku premier Szydło zainkasowała 230 tys. zł. Taką pensję dostała z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnio co miesiąc na jej konto trafiało więc 19,1 tys. zł netto. Majątek premier zasiliły też pieniądze za pracę w Sejmie. Dieta parlamentarna wyniosła 29 tys. zł w ciągu całego roku.
To pokazuje, że premier Szydło nie pobiera pensji za wykonywanie mandatu posła. Każdemu parlamentarzyście przysługuje 9,8 tys. zł miesięcznie z tytułu uposażenia poselskiego. Nie był to jednak akt dobrej woli premier Szydło. Uposażenie nie przysługuje tym posłom, którzy mają dochody z innej aktywności.
Główny składnik majątku to nieruchomości. Premier Beata Szydło ma dom o powierzchni 246 metrów kwadratowych. Jak zaznacza w oświadczeniu - dom jest też w połowie własnością męża. Wart jest 400 tys. zł.
Poza tym premier dysponuje gospodarstwem o powierzchni 1 hektara 16 arów. Całość składa się z terenu, budynku mieszkalnego (domu), garażu i dodatkowego budynku gospodarczego. Ten składnik majątku wart jest 800 tys. zł.
W gotówce i na kontach premier Beata Szydło trzyma z kolei 108 tys. zł. Kolejne pieniądze - 162 tys. zł to suma z funduszu ubezpieczeniowego. Poza tym premier na koncie ma 80 euro. Co się zmieniło w porównaniu z ubiegłorocznym oświadczeniem?
Wtedy premier Szydło na kontach miała 71 200 zł. Dziś jest to o 37 tys. więcej. Nie zmieniły się za to symboliczne oszczędności w obcej walucie. Premier przez rok nie wydała ani jednego euro.
Premier Szydło w oświadczeniu wykazała jeszcze, że mąż posiada auto o wartości 50 tys. zł. Edward Szydło jeździ Ssang Yong Korando z 2011 roku. Warto zauważyć, że rok temu auto było warte 10 tys. zł więcej.
Co ciekawe - wiele wskazuje na to, że premier Beata Szydło pozbyła się swojego auta. Jeszcze niedawno wykazywała, że ma Skodę Fabię z 2006 roku wycenianą na 13 tys. zł. Teraz Skody w oświadczeniu nie ma. Albo premier ją sprzedała, albo oceniła, że wartość auta nie przekracza 10 tys. zł. Dopiero majątek powyżej tej kwoty powinien być wykazany w oświadczeniu.