Janusz Kaczmarek został odwołany z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, ponieważ znalazł się w kręgu podejrzeń w związku z przeciekiem, który przynajmniej po części uniemożliwił przeprowadzenie operacji w sprawie afery w ministerstwie rolnictwa - oświadczył premier Jarosław Kaczyński.
Według wiceszefa Samoobrony Janusza Maksymiuka nie było żadnego przecieku, ponieważ cała afera korupcyjna była ukartowana przez CBA.
A Kaczmarek stał się tylko kozłem ofiarnym. Maksymiuk ocenił byłego ministra jako fachowca i żałuje, że nie współpracował on bardziej z jego partią. Dużo lepiej byłoby, gdyby Samoobrona miała wpływ na MSWiA.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl