Pod gruzami nadal znajduje się prawdopodobnie jedna osoba - 32-letni mężczyzna. Stanisław Habel, komendant powiatowej straży pożarnej w Malborku, powiedział że są małe szanse, że mężczyzna przeżył eksplozję.
Do wybuchu doszło około godziny 8-ej rano. Kapitan Andrzej Zakrzewski, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej, powiedział, że przyczyną eksplozji najprawdopodobniej była nieszczelna instalacja gazowa. Eksplozja była tak silna, że zniszczyła cały dom jednorodzinny. Wybuch nie spowodował zagrożenia dla innych stojących w pobliżu budynków. W niektórych domach wyleciały jednak szyby.