Karuzela kadrowa trwa. Tym razem chodzi o transfer z Kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Małgorzata Sadurska, dotychczasowa szefowa Kancelarii, może zostać wiceprezesem PZU - dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa ze źródeł zbliżonych do Prawa i Sprawiedliwości. Powołanie na nowe stanowisko może nastąpić już w najbliższym tygodniu.
Małgorzata Sadurska w zarządzie miałaby zastąpić Andrzeja Jaworskiego. To były poseł PiS, w ubiegłym roku rezygnował z polityki na rzecz posady w spółce Skarbu Państwa. Wytrzymał tam 13 miesięcy.
W poniedziałek 29 maja wieczorem Jaworski złożył rezygnację z funkcji członka zarządu PZU. Ubezpieczyciel poinformował o tym w komunikacie przekazanym na warszawską giełdę. Zgodnie z prawem mandat Jaworskiego wygasł z chwilą złożenia rezygnacji. Warto przypomnieć - był tam wiceprezesem.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, stanowisko wiceprezesa spółki nie będzie zbyt długo puste. Małgorzata Sadurska ma zostać powołana do zarządu już w najbliższym tygodniu. Kancelaria Prezydenta nie chciała w niedzielę komentować sprawy ewentualnego przejścia Sadurskiej do biznesu.
Informacje o transferze z Kancelarii do spółki Skarbu Państwa przekazywało już Radio Zet, w niedzielę poinformował o tym PAP.
Przejście z polityki do biznesu może się opłacać. Dobrze to widać właśnie na przykładzie Jaworskiego. Jak wynika z raportu rocznego PZU, tylko w okresie od maja do końca grudnia 2016 r. zarobił we władzach ubezpieczyciela ponad 640 tys. zł. Zarobki z 2017 r. poznamy dopiero przy okazji raportu rocznego 2017.
To nie pierwsza w ostatnich miesiącach zmiana na najwyższych stanowiskach w PZU. Wcześniej z fotelem prezesa pożegnał się Michał Krupiński. W kwietniu zastąpił go - kojarzony z Mateuszem Morawieckim - Paweł Surówka. Ten transfer został poprzedzony sporymi zmianami w radzie nadzorczej PZU.