Pani Katarzyna skontaktowała się z nami za pośrednictwem dziejesie.wp.pl.
"Przed kilkoma dniami dowiedziałam się, że moja lokata walutowa w Getin Banku jest zablokowana. Taką informację otrzymałam w placówce podczas próby zlikwidowania tej lokaty. Jeszcze bardziej zaskakujące jest, że Urząd Miasta Wrocławia ściągnął należność za nieopłacony bilet parkingowy już w lipcu 2017 r. Dlaczego Urząd pobrał kwotę z lokaty walutowej, a nie z konta? Dlaczego nikt mnie o tym nie poinformował i czy to w ogóle legalne?" - napisała nasza czytelniczka, której imię zmieniliśmy na potrzeby tego artykułu.
Z tymi pytaniami zwróciliśmy się zarówno do Getin Banku, jak i do UM Wrocławia. Do czasu opublikowania tego artykułu odpowiedział tylko bank.
Artur Newecki, rzecznik Getin Bank, przypomina, że obowiązek poinformowania o działaniach podejmowanych w celu doprowadzenia do wykonania przez zobowiązanych ich obowiązków leży po stronie urzędu dokonującego egzekucji. W tym przypadku jest to urząd miasta.
Przeprosiny od banku
- Bank, na mocy prawa, jest zobowiązany do wykonania zajęcia niezależnie od jego ewentualnej zasadności. Pełną odpowiedzialność ponosi tutaj administracyjny organ egzekucyjny - mówi money.pl Newecki. Jak podkreśla, zgodnie z prawem bankowym zajęcie może objąć środki pieniężne znajdujące się również na rachunkach terminowych lokat oszczędnościowych będące nadwyżką ponad kwotę wolną od zajęcia.
- W przypadku zajęcia środków na rachunku lokaty terminowej, co jest praktykowane w przypadku, jeśli klient nie posiada wystarczających środków na innych typach rachunków, bank dokonuje czasowej blokady całego rachunku lokaty - mówi rzecznik Getin Banku. Jak podkreśla niezastosowanie tego mechanizmu skutkowałoby zerwaniem całej lokaty i w konsekwencji utratą odsetek przez klienta. Natomiast w przypadku lokaty objętej blokadą, klient otrzymuje pełną kwotę odsetek umownych, pomniejszoną jedynie o kwotę odsetek, która zostałaby naliczona od środków objętych zajęciem.
- W jednostkowych przypadkach może zdarzyć się, iż w wyniku błędu ludzkiego bank utrzyma blokadę rachunku lokaty ponad okres niezbędny do wykonania zajęcia. W takim przypadku klient nie ponosi jednak żadnych kosztów, gdyż przez cały okres blokady odsetki naliczane są zgodnie z umową - mówi Newecki.
Zdjęcie tej blokady - jak przekonuje rzecznik - następuje maksymalnie w ciągu jednego dnia roboczego od momentu stwierdzenia tego typu sytuacji. Tak się w przypadku pani Katarzyny nie stało. I powinna otrzymać pismo z przeprosinami.
Rzecz jednak w tym, że telefoniczne przeprosiny i wyjaśnienia pani Katarzyna otrzymała po prawie tygodniu i dopiero po naszej interwencji.
Urząd może, ale...
O komentarz do sytuacji poprosiliśmy również prawnika.
- Urząd miasta, w tym przypadku prezydent, może we własnym zakresie prowadzić egzekucję, czyli ściągać należności w trybie, jaki przysługuje komornikowi sądowemu, choć z pewnymi ograniczeniami. Może jednak dokonać zajęcia rachunku bankowego, który rozciąga się również na lokatę bankową niezależnie od jej rodzaj i waluty - wyjaśnia Konrad Forysiak, radca prawny z kancelarii Zimmerman i Wspólnicy sp.k.
Jednak jego wątpliwość budzi fakt, że pani Katarzyna nie została poinformowana o zajęciu przez organ egzekucyjny. Tymczasem, jak przypomina prawnik, jest on zobowiązany do doręczenia dłużnikowi zawiadomienia o zajęciu, a uprzednio pisemnego wezwania do zapłaty w egzekucji administracyjnej określanego też jako "upomnienie".
Dlaczego zatem UM nie dopełnił swoich obowiązków? Odpowiedzi na to pytanie nie poznaliśmy do czasu opublikowania tego artykułu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl