Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Mandaty obcokrajowców trafiają do kosza. Polska traci miliony zł

223
Podziel się:

Pieniądze uciekają, bo rząd nie pokwapił się, by zmienić przepisy pozwalające Straży Granicznej wystawiać mandaty na polskich granicach.

Mandaty obcokrajowców trafiają do kosza. Polska traci miliony zł
(Jacek Bereźnicki)

Co najmniej 80 tys. mandatów dla kierowców spoza UE ląduje w koszu. Polska straciła w 2017 r. ok. 20 mln zł – czytamy w Rzeczpospolitej.

Pieniądze uciekają, bo rząd nie pokwapił się, by zmienić przepisy pozwalające Straży Granicznej wystawiać mandaty na polskich granicach – ustalił dziennik. Chodzi o kierowców spoza Unii Europejskiej, złapanych na fotoradarze za przekroczenie prędkości czy jazdę na czerwonym świetle.

Okazuje się, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) nie ma możliwości, by odnaleźć takiego kierowcę po tablicach i wysłać mu mandat na adres domowy. Skala problemu rośnie, bo w ubiegłym roku polską granice przekroczyło ponad 10 mln Ukraińców, ponad 3,6 Białorusinów i 1,5 mln Rosjan – wylicza Rzeczpospolita.

Z danych GITD wynika, że w ubiegłym roku radary namierzyły aż 973 tys. naruszeń na polskich drogach. Szacuje się, że 4 proc z nich dotyczy aut zarejestrowanych poza Polska, ale w krajach UE. Dwukrotnie więcej, bo 8 proc. tej liczby to auta spoza Unii, głównie ze Wschodu. Średnia wysokość mandatu 250 zł. Łatwo policzyć, że polski budżet w 2017 r. stracił ok. 20 mln zł.

Problem wykryła już kilka lat temu Najwyższa Izba Kontroli. Do dziś jednak ani parlament ani rząd nie zmienił prawa tak, by kierowca płacił mandat na granicy. Tymczasem proceder można łatwo ukrócić. Wystarczy, by Straż Graniczna miała dostęp do systemu CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym). Kierowca spoza Unii, jeśli ma mandaty, nie wjedzie do Polski.

Zobacz także: Zobacz także: Ile kosztuje prędkość?
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(223)
WYRÓŻNIONE
e5rth45h56th5
7 lat temu
Mandatowe średniowiecze... w takiej zapyziałej Gruzji policjant wystawia mandat który od razu jest w systemie - dostajesz wydruk z terminala. Co więcej nie ma dyskusji czy przyjmujesz mandat czy nie przyjmujesz, mandat jest wystawiony koniec kropka. Jak ci się nie podoba idź do sądu. Wystawiony mandat natychmiast jest w systemie i jest to sprawdzane na granicy - nie wyjedziesz bez zapłacenia mandatu.
mirko
7 lat temu
ważniejsze miesięcznice
Zięba
7 lat temu
Lepiej zajmować się odbieraniem stopni generalskich, zabieraniem emerytury ubekom, i pierdolami smoleńskimi, a to co ważne to olać
NAJNOWSZE KOMENTARZE (223)
LeszekP.
5 lata temu
Jak to?Przecież cudzoziemiec płaci podobno od ręki-czyżby coś się zmieniło?
chwwm
6 lat temu
Jakim to trzeba być bandytą żeby pisać że Polska traci coś na niezapłaconych mandatach!!! To tak jakby złodziej tracił na tym że ludzie nic nie mają.
Jerzyna
6 lat temu
Polska to bogaty kraj I nie będzie się upominać o takie drobiazgi. Co innego to tubylcy.Tych pała w łeb.
tiule
7 lat temu
hahahaha
Alfred
7 lat temu
Cóż... Jeśli nie wiadomo o co chodzi, albo nie wiadomo dlaczego, to chodzi o pieniądze. Dopatrywałbym sie tu działania jakiejś mafii mandatowej, bo przecież państwowi urzędnicy zajmujący się Skarbem i Budżetem Państwa nie są przecież aż tak głupi... Ale mam pomysł: Może jakaś kolejna agencja, jakaś służba specjalna, a na czele jakiś słodki mysio-pysio czy ułaskawiony przestępca? I można by było wtedy dobrać się do tych 20 baniek!
...
Następna strona