W czerwcu po ponad pięciomiesięcznej przerwie udało się wybrać nowego prezesa zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Trzy miesiące później może on przejąć swoje obowiązki już oficjalnie. KNF wydała zgodę.
"Komisja Nadzoru Finansowego we wtorek, 26 września 2017 r. jednogłośnie udzieliła zgody na dokonanie zmiany w składzie Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie SA polegającej na powołaniu w skład zarządu giełdy Marka Dietla i powierzeniu mu funkcji Prezesa Zarządu" - podała KNF w komunikacie. Oznacza to, że Dietl może już oficjalnie pełnić funkcję, do której wybrano go ponad trzy miesiące temu.
Po tym jak w pierwszych dniach stycznia przedstawiciele rządu odwołali dotychczasową prezes Małgorzatę Zaleską minęło ponad pięć miesięcy, zanim wybrano jej następcę. Co prawda pierwotnie zgłoszono Rafała Antczaka, ale na własną prośbę po kilku tygodniach zrezygnował.
Dopiero na poniedziałek 19 czerwca zwołano kolejne walne zgromadzenie akcjonariuszy, które wybrało nowego szefa GPW. Na giełdzie panowało więc najdłuższe bezkrólewie w historii.
Giełdą pokieruje Marek Dietl. Nominowany był przez Mateusza Morawieckiego, który w imieniu skarbu państwa odpowiadał za nadzór właścicielski nad giełdą. Państwo ma w niej 35 proc. udziałów o wartości ponad 651 mln zł według wyceny z wtorku.
Dietl kojarzony jest nie tyle z Morawieckim, co bardziej z prezydentem Andrzejem Dudą, którego był wcześniej bliskim współpracownikiem.
Od momentu wyboru Dietla akcje GPW spadły z poziomu 47 zł do dzisiejszych ponad 44 zł za akcję.
Notowania akcji GPW w ostatnim tygodniu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1505814221&de=1506438600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GPW&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Dietl był członkiem rady nadzorczej GPW od czerwca 2016 roku. Wcześniej zasiadał w zarządach lub był prokurentem kilku spółek. Był ponadto członkiem rad nadzorczych i komisji rewizyjnych m.in. w spółce Port Lotniczy Lublin, BGK i Libella.
Jedynym kontrkandydatem był w czerwcu bowiem kontrowersyjny biznesmen Mariusz Patrowicz (znany również jako "król spekulantów"), zgłoszony przez jednego z akcjonariuszy giełdy, do którego należą zaledwie dwie akcje. Więcej na jego temat pisaliśmy w tekście: "Król spekulantów" prezesem warszawskiej giełdy? Patrowicz jednym z dwóch kandydatów.
Przed samym głosowaniem nad wyborem prezesa GPW Patrowicz zrezygnował jednak z kandydowania. Wskazał, że Marek Dietl jest bardzo dobrym kandydatem i życzył mu długiej kadencji.