Sprzedaż wódki czystej w Polsce spadła o 0,8 proc. w pierwszych trzech kwartałach b.r. - tak wynika z szacunków francuskiej spółki Marie Brizard Wine & Spirits. Sama firma zanotowała jednak dużo większe straty na naszym rynku.
Wódka Krupnik, choć nadal ma poważanie u polskich konsumentów, to znacząco mniejsze niż rok temu. Sprzedaż jej czystej odmiany spadła w trzecim kwartale o aż 5,4 proc. rok do roku. Udział rynkowy zszedł do poziomu 14,9 proc. z 15,6 proc. rok temu.
Dużo lepiej wygląda rynek wódek kolorowych. Picie słynnej „pomarańczówki” z komedii „Nie ma róży bez ognia” Barei, to już nie jest najwyraźniej ujma dla Polaka, bo coraz częściej po nią sięga.
Choć rynek „czystej” stracił, to smakowych wódek sprzedano u nas w trzecim kwartale o aż 8,6 proc. więcej niż rok temu. A Krupnik, choć się najwyraźniej spóźnił z reakcją na zmianę upodobań konsumentów, to straty nadrabia i zwiększył sprzedaż swoich kolorowych odmian o aż 19,8 proc. rok do roku. Udział Krupnika w tym rynku wzrósł do 4,9 proc. z 4,4 proc. rok temu.
Sumując odmiany czyste i smakowe, sprzedaż Marie Brizard na polskim rynku spadła o 3,4 proc., choć sam rynek wódek - wyłącznie dzięki wódkom kolorowym wzrósł o 1,4 proc.
Sobieski podbija Francję
Król Sobieski uchronił kiedyś Europę przed podbojem muzułmańskiego Imperium Osmańskiego. Teraz wódka jego imienia podbija w coraz większym stopniu muzułmańską Francję.
Jak podaje Marie Brizard sprzedaż produkowanego w Polsce mocnego alkoholu pod marką Sobieski wzrosła we Francji o aż 10 proc. i dzięki temu udało się wejść na drugie miejsce na rynku oraz osiągnąć 15,4-procentowy w nim udział.
Co ciekawe Francuzi najwyraźniej nabrali ochoty na mocne napitki, bo o ile wódki zyskały w tym roku 2,9 proc. wolumenu sprzedaży, to wino i inne alkohole wytwarzane na bazie owoców sprzedawały się gorzej o ponad 9 proc.
Gorzej natomiast szła sprzedaż Sobieskiego w USA. Tu firma zrzuca winę na huragany we wrześniu. To utrudniło dostawy. Marie Brizard ma zamiar reagować zmieniając opakowania na amerykańskim rynku.