2 miliardy dolarów w piątek, 10 miliardów dolarów w ciągu całego tygodnia. Mark Zuckerberg w ciągu ostatnich siedmiu dni znacznie zbiedniał. Afera dotycząca prywatności - a w zasadzie jej braku - pozbawiła go 14 procent majątku. W ostatni dzień tygodnia co sekundę tracił 23 tys. dolarów.
To był ciężki tydzień dla Marka Zuckerberga, szefa Facebooka. W ubiegły sobotni wieczór najpewniej robił to, co zwykle robią miliarderzy jego pokroju. A to właśnie wtedy wybuchała afera "Cambridge Analytica".
Przypomnijmy, że dane blisko 50 mln użytkowników Facebooka miały zostać nielegalnie użyte przez firmę Cambridge Analytica w kampanii wyborczej w 2016 roku. Posłużyły do "promowania" Donalda Trumpa lub jak mówią niektórzy - do zmanipulowania wyborców. Firma miała za to zainkasować niemal 9 mln dolarów.
To dla Facebooka nie tylko ogromny cios wizerunkowy. Dla twórcy spółki to cios finansowy. Jak już pisaliśmy w money.pl, wartość spółki w ciągu pierwszego dnia afery zmalała o 40 mld dolarów. Kolejne dni również przynosiły straty. Również szefowi i istotnemu akcjonariuszowi - Markowi Zuckerbergowi. Amerykańskie media od kilku dni z uwagą śledzą topniejące bogactwo szefa Facebooka. A internauci i komentujący na Twitterze nie ukrywają z tego tytułu radości.
Majątek twórcy i szefa Facebooka pochodzi głównie z ponad 403 milionów akcji, które posiada w spółce. I tyle. Od lat Zuckerberg pobiera w firmie wypłatę w wysokości zaledwie 1 dolara. Rocznie. W licznych wywiadach podkreślał, że zarobił już wystarczająco dużo. W efekcie to właśnie od giełdowych poczynań jego spółki zależy jego stan konta.
Jak wynika z danych serwisu Bloomberg, jeszcze 18 marca Zuckerberg był w posiadaniu majątku o wartości 75,3 mld dolarów. To równowartość 257 mld zł. Pod koniec dnia w piątek Zuckerberg miał już 65,1 mld dolarów, czyli 222 mld zł.
Tylko w piątek Zuckerberg stracił 2 mld dolarów. Co godzinę tracił 83 mln dolarów, co minutę grubo ponad milion. Co sekundę jego majątek malał o 23 tys. dolarów. Do tego wyliczenia przyjęliśmy jego 24-godzinną perspektywę.
W sumie w ciągu tygodnia wyparowało z jego kont 10 mld dolarów, czyli 34 mld zł. Jak duże są to pieniądze? To równowartość półtora roku wypłacania świadczenia 500+ w Polsce. Niewiele więcej pieniędzy potrzebne by było, żeby polskie 500+ rozdawać rodzicom na każde urodzone dziecko.
Mówiąc jeszcze inaczej: najbogatsi w Polsce Sebastian i Dominika Kulczykowie są wciąż 15 razy biedniejsi od Zuckerberga.
Zobacz także: * *Facebook na "czarnej liście". Duży bank nie będzie kupował akcji
Oczywiście, majątek szefa Facebooka wciąż jest niebotyczny. Według indeksu miliarderów serwisu Bloomberg, jest 7 najbogatszym człowiekiem na świecie.
Jak wskazuje Bloomberg, jego majątek stanowi też np. 1,24 procent majątku 500 najbogatszych osób na świecie. To też równowartość 0,3 proc. PKB Stanów Zjednoczonych Ameryki. To tez milion razy więcej niż wynosi średni przychód gospodarstw domowych w USA.
Zobacz także: * *Mark Zuckerberg pod ostrzałem. Afera z Cambridge Analytica uderza finansowo w Facebooka
W tej chwili wartość majątku Zuckerberga stanęła w miejscu. Głównie dlatego, że amerykańska giełda nie pracuje w weekend. Poniedziałek znów dla akcji Facebooka może zacząć się od spadku wartości akcji. A wtedy nawet mocniejsze ściskanie kieszeni przez akcjonariuszy nie pomoże.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl