Wśród dyskutowanych zapisów jest m.in. sprawa rozwiązania lub zachowania jeszcze przez rok układu zbiorowego pracy w holdingu, kwestia rezygnacji z tzw. czternastej pensji i związanego z tym ewentualnego obniżenia średnich wynagrodzeń pracowników o kilkaset złotych, a także przyszłość ruchu Śląsk (rudzkiej części kopalni Wujek), który do końca 2017 r. może trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK).
- W moim odczuciu rozmowy idą w dobrą stronę, ustępstwa są z obu stron. Wydaje się, że wygrywa zdrowy rozsądek, ale dopóki nie będą ustalone i przelane na papier wszystkie szczegóły, trudno mówić o ostatecznym stanowisku - powiedział w piątek PAP jeden z liderów związku Sierpień 80 w KHW Szczepan Kasiński, pytany o perspektywę zawarcia porozumienia podczas rozmów zaplanowanych w Katowicach na najbliższy poniedziałek.
Filmy z organizowanych w czwartek i piątek masówek w kopalniach Sierpień '80 udostępnił na portalu społecznościowym.
Z wypowiedzi związkowców wynika, że nie zapadły ostateczne decyzje dotyczące poparcia lub odrzucenia przez nich porozumienia, a sporne kwestie dotyczą przede wszystkim zasad i wysokości wynagradzania górników z KHW po przejściu do PGG, a także perspektywy likwidacji ruchu Śląsk. Niewykluczone, że związki będą chciały zapytać pracowników o zdanie w sprawie porozumienia w formie referendum w kopalniach.
Pierwotny projekt porozumienia przewidywał zgodę związków na rozwiązanie obowiązującego w holdingu układu zbiorowego pracy i przyjęcie - po połączeniu spółek - jednego z regulaminów wynagradzania w PGG. Jak podano podczas masówek, w toku rozmów prowadzonych w minioną środę z udziałem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, zarząd i resort energii zmodyfikowały swoje stanowisko, dopuszczając możliwość obowiązywania układu z KHW jeszcze przez rok po fuzji firm, czyli do końca marca 2018 r. Miałoby to jednak wiązać się z rezygnacją z tzw. czternastej pensji, deputatu węglowego dla emerytów górniczych oraz ze zgodą na przekazanie ruchu Śląsk do SRK przed końcem 2017 r.
Rezygnacja z "czternastki" oznaczałaby - jak wyliczono - zmniejszenie średniego miesięcznego wynagrodzenia pracowników KHW z ok. 6,5 tys. zł brutto do ponad 5,9 tys. zł, ale przez rok zachowany byłby układ zbiorowy, co ma znaczenie np. dla wysokości odpraw czy nagród jubileuszowych. Gdyby natomiast górnicy przeszli do PGG po rozwiązaniu układu zbiorowego, mogliby zarabiać średnio (również bez "czternastki") ok. 6,2 tys. zł miesięcznie - związkowcy oczekują jeszcze na dane, służące weryfikacji tych kwot.
Jak dotąd związki nie wypracowały wspólnego i ostatecznego stanowiska w kwestii systemu wynagrodzeń. Część z nich uważa, że przejście do PGG powinno nastąpić na zasadzie art. 23 prim Kodeksu pracy, czyli z zachowaniem wszystkich dotychczasowych warunków przez kolejny rok - z zachowaniem lub rezygnacją z "czternastki"; nie zgadzają się na zmniejszenie wynagrodzeń i likwidację kopalń. Inni są zdania, że nie warto za wszelką cenę bronić układu zbiorowego, skoro może się okazać, że warunki wynagradzania w PGG mogą być korzystniejsze niż wariant z zachowaniem układu, ale bez 14. pensji.
Zgodnie ze środową zapowiedzią ministra energii, pracę rozpoczęły zespoły robocze, które analizują sprawę wynagrodzeń, kalkulując m.in. jaka będzie wysokość płac na poszczególnych stanowiskach, w zależności od wybranego wariantu. Analizowana jest też przyszłość kopalń: Wieczorek i ruchu Śląsk.
Według Kasińskiego kwestia przekazania do SRK majątku katowickiej kopalni Wieczorek, gdzie w perspektywie kończy się węgiel, nie budzi tak dużych emocji jak sprawa ruchu Śląsk w Rudzie Śląskiej. Związkowcy nie chcą zgodzić się na jego likwidację przed sczerpaniem złóż węgla. Chcieliby, aby w zakładzie podjęto roboty przygotowawcze, zmierzające do eksploatacji tego, co jest jeszcze możliwe do wybrania. Wówczas kopalnia mogłaby działać dłużej niż do końca 2017 r., jak zaproponował w projekcie porozumienia zarząd i resort energii.
Natomiast złoże kopalni Wieczorek - jak informował wcześniej holding - ma być wybrane z wykorzystaniem infrastruktury sąsiedniej kopalni Murcki-Staszic. W pierwotnym projekcie porozumienia zapisano, że część kopalni Wieczorek trafi do SRK jeszcze przed połączeniem KHW i PGG, a pozostała część do końca 2017 r. W środę minister energii ocenił jednak, że nie ma potrzeby, aby część majątku przekazać do spółki restrukturyzacyjnej jeszcze przed fuzją.
Rozmowy na temat porozumienia poprzedzającego połączenie KHW i PGG, z udziałem ministra Tchórzewskiego, mają być kontynuowane w poniedziałek 20 lutego. Po raz pierwszy w negocjacjach wezmą udział zarządy i związkowcy z obu firm: KHW i PGG; wcześniej rozmowy prowadzono oddzielnie w każdej ze spółek. Niewykluczone, że już w poniedziałek dojdzie do zawarcia porozumienia. "Górnicy chcą wiedzieć, na czym stoją, oczekują stabilności, a odwlekanie sprawy w czasie nie sprzyja temu" - ocenił Kasiński.
Na szybkim zawarciu porozumienia zależy też Ministerstwu Energii. Jak mówił w środę minister Tchórzewski, należy możliwie szybko rozpocząć czasochłonne procedury administracyjne, by zdążyć załatwić formalności do 1 kwietnia, kiedy ma nastąpić zbycie wybranych aktywów KHW (w tym wszystkich kopalń i ruchów) na rzecz PGG. Prowadzone też będą rozmowy z bankami na temat wydłużenia w czasie spłaty zadłużenia oraz zamiany części długu na udziały w PGG. Zasady łączenia firm ma też poznać Komisja Europejska.
Planowany termin łączenia firm (1 kwietnia br.) wynika z trudnej sytuacji zagrożonego upadłością holdingu, który winien jest wierzycielom ok. 2,5 mld zł, z czego 1,2 mld zł to zobowiązania z tytułu obligacji. Powiększona PGG ma być dokapitalizowana kwotą ok. 1 mld zł. W ciągu dwóch lat firma ma wydać na niezbędne inwestycje ok. 3 mld zł.