Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Wizyta Mateusza Morawieckiego w USA. Co może ugrać wicepremier?

9
Podziel się:

Wizyta wicepremiera Mateusza Morawieckiego w USA może być ważna z punktu widzenia wymiany handlowej między naszymi krajami - oceniają ekonomiści. W niedzielę Morawiecki leci do Stanów, gdzie spotka się z przedstawicielami administracji prezydenta USA Donalda Trumpa, zarządzającymi FED i Międzynarodowym Funduszem Walutowym i z inwestorami.

Wizyta Mateusza Morawieckiego w USA. Co może ugrać wicepremier?
(PAP/Radek Pietruszka)

Główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka zwrócił, że relacje handlowe polsko-amerykańskie nie są duże, więc próba poszerzenia ich w sytuacji, w której pojawił się nowy rząd amerykański myślący raczej w kategoriach pomniejszenia relacji handlowych z UE czy światem, zasługuje na poparcie.

- Wydaje mi się, że dobrze byłoby, by polski minister rozwoju i finansów, główny minister ds. polityki gospodarczej, przyłączył się do tych osób z UE, które chciałyby widzieć jakieś porozumienie handlowe ze Stanami Zjednoczonymi, chciałyby przekonać rząd amerykański, że zawarcie takiego porozumienia będzie korzystne dla obu stron - powiedział Gomułka.

Według niego prezydent Trump myśli raczej w innych kategoriach - że porozumienia handlowe obniżają m.in. cła i szkodzą USA.

- Wątpliwości pojawiły się w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, czy Stany nie zerwą tych kontaktów i rozmów. Jeżeli wicepremier Morawiecki włączyłby się do tej dyskusji i przekonywał partnerów amerykańskich do utrzymania większych relacji handlowych, to bardzo dobrze - ocenił ekonomista.

- Jeżeli wicepremier będzie zabiegał o polskie inwestycje w USA, to raczej miałbym wątpliwości. Polski kapitał jest niewielki i może lepiej by było, gdyby był inwestowany w Polsce. Jeżeli natomiast będzie zabiegał o inwestycje amerykańskie w naszym kraju - to bardzo dobrze. Jeśli wicepremier będzie starał się o rozszerzenie wymiany handlowej - to też bardzo dobrze - dodał.

Jego zdaniem ważne jest, do czego zamierza Amerykanów przekonywać. - Jest o czym rozmawiać. W sprawach wymiany handlowej iskrzy między UE i Stanami i jeżeli Polska chciałaby mieć jakiś wkład, by tego iskrzenia było mniej, to świetnie - podsumował Gomułka.

Co planuje Trump

Także wiceprzewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych Jan Szewczak (PiS) uważa, że wizyta Morawieckiego będzie niezwykle ważna, bowiem nie wiemy, jakie nowa amerykańska administracja i prezydent Trump mają plany co do kwestii gospodarczych.

- Wiele się mówi na temat nowego otwarcia czy nowej polityki w kwestiach handlowych i podatkowych, światowej rywalizacji, polityki klimatycznej. Trump ma zupełnie inne zdanie niż miał prezydent Obama. Jest różnica zdań co do polityki pieniężnej, inne są relacje co do amerykańskiego FED-u - wyjaśnił Szewczak.

Według niego wizyta jest też ważna z powodu możliwości poznania priorytetów i koncepcji, jakie mają Amerykanie. - Może dowiemy się wcześniej czegoś więcej niż wielkie kraje europejskie. Wizyta kanclerz Merkel nie przebiegała w sielankowej atmosferze, a raczej dość chłodnej. Widać, ze Trump miał wiele krytycznych spostrzeżeń - ocenił poseł.

W ocenie Szewczaka ważny jest też kontakt z wielkim biznesem amerykańskim, który jest obecny w Polsce. - Oferta współpracy może być atrakcyjna, a dodatkowo istotne jest wskazanie, że wizja gospodarcza polskiego rządu jest inna niż w poprzednich ośmiu latach - dodał.

Co będzie robił Morawiecki

Morawiecki leci do Stanów Zjednoczonych w niedzielę, wizytę zakończy w środę. Jak poinformowało biuro prasowe resortu rozwoju, wicepremier odwiedzi Waszyngton, Boston oraz Nowy Jork.

"Celem wizyty są rozmowy z przedstawicielami nowej amerykańskiej administracji Donalda Trumpa, podtrzymanie dialogu z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i FED (System Rezerwy Federalnej). Wicepremier odbędzie również szereg spotkań z inwestorami. Będzie to jedna z największych i najszerzej zakrojonych wizyt polskiego ministra odpowiedzialnego za gospodarkę w Stanach Zjednoczonych" - napisano w komunikacie MR.

Zgodnie z informacją z resortu rozwoju na poniedziałek i wtorek zaplanowano spotkania z przedstawicielami gabinetu Donalda Trumpa na najwyższym szczeblu. Wicepremier będzie rozmawiał z sekretarzem handlu Wilburem Rossem oraz sekretarzem ds. energii Rickiem Perrym. Wśród kwestii poruszanych z nową administracją znajdą się: założenia i plany nowej polityki handlowej Stanów Zjednoczonych, perspektywy transatlantyckich relacji gospodarczych, a także perspektywy rozwoju rynku LNG i polityka klimatyczna.

Morawiecki odwiedzi również Biały Dom, gdzie będzie rozmawiał z doradcą prezydenta Trumpa do spraw międzynarodowej polityki gospodarczej i głównym negocjatorem USA w G7 i G20 Kennethem I. Justerem. Program w stolicy USA przewiduje również spotkania z szefową Systemu Rezerwy Federalnej (FED) Janet Yellen, dyrektor zarządzającą Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde, a także jej zastępcą Davidem Liptonem. "Na tych spotkaniach zostaną poruszone kwestie związane z polityką monetarną Stanów Zjednoczonych, polityką handlową czy polityką rozwojową" - podało MR.

Ponadto, jak poinformowano, Morawiecki został zaproszony do poprowadzenia wykładu w think tanku American Enterprise Institute (AEI) w Waszyngtonie na temat globalnej współpracy w burzliwych czasach. Kolejny wykład ("Quo Vadis, Europe? Global implications of European reshuffling" - Dokąd idziesz Europo? Globalne konsekwencje przetasowań w Europie") Morawiecki wygłosi w Bostonie na Harvard Kennedy School.

"W Nowym Jorku, podczas ostatniego dnia wizyty, odbędzie się seria spotkań z amerykańskimi inwestorami, zarówno rynku publicznego jak i prywatnego" - podano w komunikacie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Ola
8 lat temu
DO CZECH UCZYĆ SIĘ JAK NIE ZADŁUŻAĆ KRAJU.
Marta
8 lat temu
Tylko niech nie udziela wywiadów! Bo jak znowu palnie, że bardziej niż prawo liczy się sprawiedliwość, to znów staniemy się pośmiewiskiem. Najlepiej by było, gdyby większość ministrów PIS nie udzielała publicznych wypowiedzi. Wyglądają inteligentniej gdy milczą.
jastrząb
8 lat temu
Bardzo dobrze. W USA jeszcze można coś ugrać. Po tym jak podrzuciliśmy rudego do unii to ma ona same sukcesy -Brexit i ciekawe co dalej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Maciej kowals...
8 lat temu
wp Rzeczpospolita Polska Pis Maciej kowalski 24lat 78_400Szczecinek ul Kołobrzeska16d l 5
Maciej kowals...
8 lat temu
wp Rzeczpospolita Polska Pis Maciej kowalski 24lat 78_400Szczecinek ul Kołobrzeska16d l 5 Polska 0003
US
8 lat temu
Gdy czytam wypowiedzi expertow w tym artykule to sie niedobrze robi. Polska powinna robic jak inne madre kraje. Chiny, Niemcy, Japonia, Anglia, etc. Instaluja te kraje w USA swoich handlowcow (specjalistow), ktorzy zatrudniaja miejscowych aby znalezc dostep do lokalnej dystrubucji. W ten sposob mozna powiekszyc polski export do USA. Nauczcie sie w koncu. Nic nowego nie wymyslajcie. Dla wymienionych krajow pracuje to znakomicie.
Ola
8 lat temu
DO CZECH UCZYĆ SIĘ JAK NIE ZADŁUŻAĆ KRAJU.
Do Donkow
8 lat temu
Morawiecki powinien sie troszczyc jedynie o sprawy polskie, a nie wystepowac w imieniu Unii, czy bronic chorych idei dotyczacych wspolpracy europejsko-amerykanskiej!!! Unia juz popsula relacje z USA i niech same je naprawi lub zje te napichcona przez siebie zupe!