- Są rzeczywiście napięcia w Europie wokół tematu uchodźców - m.in. znana kwestia przyjmowania kwot podzielonych na poszczególne kraje. My jako państwo polskie uważamy, że to nie jest dobra metoda radzenia sobie z problemem migracji. Stawiamy na pomoc rzeczywiście poszkodowanym uchodźcom przebywającym na miejscu - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Morawiecki.
W czasie rozmowy z premierem Libanu Saadem Haririm szef polskiego rządu zadeklarował, że Polska będzie uczestniczyć w budowie domów dla syryjskich uchodźców. - Mam nadzieję, że polskie firmy zaangażują się w ich budowę i wykończenie - powiedział premier.
W pierwszym okresie polski rząd zaangażuje 10 mln dolarów na budowę modułowych domów dla uchodźców Libanie. - Jeśli ta pomoc okaże się efektywna, a współpraca przy budowie będzie przebiegała we właściwy sposób, bo chcemy uniknąć jakichś nieprawidłowości, na przykład korupcji, to jesteśmy w stanie angażować większe środki - obiecał premier.
Jak podaje PAP, szef rządu poinformował, że z premierem Libanu rozmawiał również o współpracy gospodarczej, m.in. rozwijaniu współpracy w zakresie transportu gazu z Libanu do Polski.
- Rozmawialiśmy o tej potencjalnej drodze dostaw gazu. Dla Polski jest bardzo istotne, żebyśmy mieli bardziej zróżnicowane źródła dostaw gazu niż obecnie - powiedział Morawiecki.
Podkreślił jednak, że zasoby gazowe w Libanie będą dopiero eksploatowane za około trzy lata. - Jesteśmy zainteresowani współpracą, aczkolwiek nie mamy przystawionego pistoletu do głowy. Mamy terminal LNG w Świnoujściu - mamy intencję jego rozbudowy, między innymi po to, by odbierać dostawy gazu z wielu miejsc na świecie, w tym Stanów Zjednoczonych. A w przyszłości mogę sobie również wyobrazić gaz ze wschodniej części wybrzeża morza śródziemnego - mówił premier.