Cieszę się, że tak bardzo dobrze poszła aukcja obligacji w poniedziałek - powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki. Dodał, że popyt na papiery skarbowe ze strony inwestorów był dwukrotnie wyższy niż podaż.
W poniedziałek Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje skarbowe za ponad 9 mld zł, a w przetargu uzupełniającym - za ponad 1,6 mld zł. Po przetargu stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych brutto w 2017 r. wynosi około 35 proc. - podał resort.
- Tutaj bardzo szybko udowodniliśmy, że nie ma ryzyk związanych z zatwierdzonym budżetem. Niektórzy liderzy opozycji bardzo nieładnie straszyli, że może to się wiązać z niechęcią inwestorów do kupowania polskich papierów wartościowych. A tymczasem okazało się, że w ten popyt na te papiery był ponad dwa razy wyższy - mówił wicepremier Mateusz Morawiecki.
Na pytanie, czy zmiany w systemie emerytalnym nie będą bodźcem do obniżenia zaufania inwestorów do polskiego rynku kapitałowego, wicepremier Morawiecki powiedział: Nie, wręcz przeciwnie. My wprowadzamy nasze zmiany do systemu emerytalnego po to, by wzmocnić cały rynek kapitałowy, poprzez dopływ nowych funduszy na ten rynek. Program budowy kapitału składający się z 1/3 wkładu przedsiębiorcy, 1/3 wkładu pracownika, z 1/3 wkładu państwa, który planujemy na kolejne lata, zwiększy zdecydowanie dopływ środków na rynek kapitałowy.
Na pierwszych w tym roku aukcjach 5 stycznia, resort finansów sprzedał obligacje skarbowe za 6 mld złotych, choć inwestorzy mieli znacznie większy apetyt. Wtedy w pierwszym przetargu inwestorzy objęli pięć rodzajów obligacji skarbowych o zapadalności od dwóch do dziesięciu lat za łączną kwotę 5 mld zł, przy popycie sięgającym prawie 13 mld zł. W uzupełniającym przetargu ministerstwo sprzedało jeszcze papiery za miliard złotych przy popycie przekraczającym dwa miliardy (więcej o tym tutaj)
.