Jeszcze w czwartek, nim Beata Mazurek oficjalnie potwierdziła rezygnację szefowej rządu,informowaliśmy o tym, że Mateusza Morawieckiego w fotelu ministra finansów zastąpi Paweł Borys. Takie same ustalenia podał w niedzielę Polsat News.
Według informacji przekazanych przez Polsat News, w rządzie Mateusza Morawieckiego nie zobaczymy wielu zmian w stosunku do składu Rady Ministrów kierowanej przez Beatę Szydło. Przynajmniej na razie. Jedyną nową twarzą będzie Paweł Borys, który zostanie ministrem finansów. Decyzje o innych zmianach personalnych mają zostać ogłoszone w styczniu.
Potwierdzenie naszych informacji
O takim samym scenariuszu informowaliśmy w czwartek na kilka godzin przed oficjalnym potwierdzeniem informacji o rezygnacji Beaty Szydło z funkcji premiera.
Jeśli faktycznie Paweł Borys zacznie kierować resortem ze Świętokrzyskiej, będzie trzecim w tej kadencji ministrem finansów. Pierwszym był Paweł Szałamacha (jeden z niewielu odwołanych szefów resortów w tej kadencji – red.). Jego następcą został "rozpychający" się w rządzie Mateusz Morawiecki, co pozwoliło wicepremierowi zasiąść równocześnie w fotelach ministra i finansów i rozwoju.
Kolejnym szczeblem rządowej kariery okazała się teka premiera i zastąpienie dotychczasowej szefowej, która została "zdegradowana". Na wizytówce musi sobie dopisać przedrostek "wice" przed słowem premier.
Kim jest Paweł Borys?
Z kolei Paweł Borys, uznawany za człowieka bliskiego przyszłemu premierowi, od 1 lipca 2016 roku kieruje Polskim Funduszem Rozwoju. Jest również przewodniczącym rady nadzorczej Banku Gospodarstwa Krajowego. Wcześniej Borys pracował m.in. w PKO BP, Deutsche Banku czy Grupie Erste Bank.
Choć Paweł Borys zasiądzie w jednym z foteli Morawieckiego, to nie może liczyć na władzę tak dużą, jak ta, która przysługiwała poprzednikowi. Szef klubu parlamentarnego PiSRyszard Terlecki zapowiedział, że funkcje ministra rozwoju i finansów zostaną ponownie rozdzielone.