Wicepremier Mateusz Morawiecki wraz z ministrem Tchórzewskim planują wkrótce spotkanie z wiodącymi spółkami Skarbu Państwa. Chodzi o to, by zaangażować je w ściąganie Polaków z powrotem na polski rynek pracy. – Będziemy je mocno zachęcać, ale nie zmuszać – powiedział wicepremier. Ministerstwo Rozwoju szacuje, że z Wielkiej Brytanii do kraju wróci 100-200 tys. Polaków.
Ministerstwo Rozwoju kilka dni temu poinformowało, że spodziewa się powrotu z Wielkiej Brytanii 100-200 tys. Polaków. Według resortu dotąd z powodu Brexitu do Polski wróciło już ok. 30 tys. osób. Ale to ciągle za mało.
W miniony weekend Mateusz Morawiecki po raz kolejny pojechał osobiście do Londynu, żeby przekonywać, tym razem studentów, że warto wracać do Polski.
Okazuje się, że tym razem wicepremier chce, by w ściąganiu Polaków do kraju pomogły mu spółki z udziałem Skarbu Państwa.
- Planujemy wkrótce z ministrem Tchórzewskim spotkanie z wiodącymi spółkami - powiedział wicepremier Morawiecki dziennikarzom w Londynie podczas Polish Economic Forum na London School of Economics.
- Chcemy je (spółki SP – przyp. red.) mocno zachęcać, ale nie zmuszać. To bardziej marchewka, a nie kij – powiedział Morawiecki.
Jak wicepremier chce zachęcać spółki Skarbu Państw? Na razie nie wiadomo. Wiadomo jednak, że propozycje są przynajmniej częściowo odpowiedzią na to, czego oczekują studenci, z którymi spotkał się wicepremier na London School of Economics, a wcześniej również na Uniwersytecie w Cambridge.
- Studenci poddali wiele pomysłów i niektóre z nich wejdą w życie już w roku akademickim 2017/2018 – zapowiedział wicepremier. - Oscylują one wokół programu płatnych staży w Polsce podczas wakacji, absorpcję pracowników w polskich firmach oraz wsparcie ze strony administracji publicznej - powiedział Mateusz Morawiecki.
Wicepremier dodał, że w samym Ministerstwie Rozwoju zostało zatrudnionych już kilkanaście osób, które wróciły z zagranicy.
- Rosnący popyt na pracę jest widoczny gołym okiem. Jesteśmy przekonani, że dla specjalistów, którzy kończą studia w Wielkiej Brytanii, będzie co najmniej 100 tys. miejsc pracy – powiedział wicepremier.
Dodał jednak, że potrzeba również sprowadzać z powrotem do Polski pracowników mniej wykwalifikowanych. – W branży moto pracę znajdzie kilkanaście tysięcy osób. Rośnie też zapotrzebowanie na pracowników przemysłu stoczniowego, w ostatnich miesiącach już ściągnęliśmy do polskich stoczni ok. 1 tys. pracowników, głównie z Niemiec i Norwegii – powiedział wicepremier.
Wskazał także, że pracownicy będą potrzebni w takich branżach jak produkcja mebli, dronów czy wieprzowiny, a więc z bardzo różnymi kwalifikacjami i poziomem wykształcenia.
Wicepremier zapowiedział również zachęty dla tych, którzy rozważają powrót do Polski.
– Chcieliśmy zaoferować ulgi podatkowe dla wracających, ale pojawia się tu problem i to wcale nie finansowy, a społeczny, bo nie chcemy doprowadzić do konfliktu społecznego. Dlatego zaproponowaliśmy 15 procentowy podatek dla wszystkich małych firm, niezależnie czy wracają, czy zawsze były w Polsce – powiedział Morawiecki.
Wicepremier powiedział również, że rząd pochylił się już nad zmianami w podatkach dla małych firm.
- Pracujemy nad zmianami w prowadzeniu małej działalności gospodarczej, również dla emigrantów, tak, aby nie płacili składek na ZUS i podatek dopóki nie osiągną pewnego poziomu dochodów – powiedział Morawiecki.
Kolejnym pomysłem jest zwiększenie ulgi na amortyzację środków trwałych, która od stycznia wynosi do 100 tys. zł. - Jeśli przedsiębiorca zdecyduje się zainwestować, może w ogóle nie płacić podatku nawet przez 1-2 lata - powiedział wicepremier.
_ Agata Kołodziej z Londynu _