Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak przekonuje, że media publiczne nie powinny być zależne od polityków. Gość radiowej Trójki uważa, że niektóre pomysły nowych władz mogą grozić upolitycznieniem mediów.
Jan Dworak ocenia, że ewentualne powołanie Rady Mediów Narodowych, której skład byłby wybierany przez Sejm, Senat i prezydenta nie jest najlepszym pomysłem. A z taką koncepcją wystąpili politycy rządzącego Prawa i Sprawiedliwości, co w ubiegłym tygodniu zaanonsował Krzysztof Czabański, pełnomocnik rządu ds. zmian w mediach publicznych. - To nie powinien być mechanizm polityczny, a społeczny, gdzie dopuszczone są do głosu rozmaite środowiska i organizacje twórcze, społeczne i pozarządowe - powiedział Dworak.
- Jest źle, kiedy politycy mający w ręku władzę, zamiast zmieniać rzeczywistość, pokrzykują na dziennikarzy i krytykują ich - przekonywał przewodniczący KRRiT.
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przyznaje jednocześnie, że należałoby poprawić finansowanie mediów publicznych. Według niego, ich budżet powinien wynosić około 3 mld złotych, a teraz jest mniejszy - w granicach 2 mld zł. - To są olbrzymie pieniądze, które można bardzo łatwo zmarnować, a które powinny być pod kontrola społeczną - uważa Dworak.
Gość radiowej Trójki podkreślił, że dotąd nie jest jasne, jakie dokładnie zmiany planują nowe władze w mediach publicznych. Wyraził przy tym nadzieję, że jeżeli taki projekt się pojawi, będzie czas na jego publiczne i dokładne omówienie.