Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin był pytany na antenie radia Tok FM m.in o dekoncentrację mediów. Zaznaczył, że takie kraje jak Francja czy Niemcy walczą z nadmiarem koncentracji i własności kapitałowej w mediach.
- Nie dopuszczają do tego, mimo zasady wolnego przepływu osób i kapitału w Unii Europejskiej, który obowiązuje i bardzo dobrze, że obowiązuje, ale różnymi instrumentami nie dopuszczają do tego, żeby kapitał obcy dominował w jakimś segmencie medialnym w ich krajach - wskazał wiceminister kultury.
Sellin podkreślił, że "nie jest zdrową sytuacja", żeby w jakimś segmencie polskich mediów dominował kapitał z jednego kraju.
- Uważam, że nie jest zdrową sytuacja, w której dopuściliśmy do tego w ostatnich 25 latach, że w jakimś segmencie medialnym w Polsce, w tak delikatnym obszarze biznesu, jakim są media, bo to nie jest tylko czyste zarabianie pieniędzy, ale też obszar przepływu informacji, idei, poglądów, (...) interpretacji świata, żeby w jakimś segmencie dominował kapitał z jednego kraju, który ma swoje interesy - ocenił.
O tym, że dekoncentracja mediów to jedna z reform, które PiS chce przeprowadzić w najbliższym czasie, mówił pod koniec lipca w TV Trwam prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Gotowy jest już projekt ustawy o dekoncentracji kapitału w mediach, czeka tylko na decyzję polityczną - podało we wrześniu Radio ZET, powołując się na Sellina.Wiceminister nie ujawnił, jakie rozwiązania zaproponuje ministerstwo kultury.
Wiceminister wyraził wtedy przekonanie, że nowe prawo nie będzie naruszać unijnych przepisów dotyczących swobodnego przepływu kapitału.
- Te same przepisy unijne i zalecenia Rady Europy zalecają, żeby akurat w przestrzeni mediów pilnować, by nie było nadmiernej koncentracji i by kapitał narodowy był dominujący - powiedział Sellin.
W październiku rzeczniczka PiS Beata Mazurek informowała, że jej partia pracuje nad zmianą ustawy medialnej. Podkreślała jednocześnie, że w obecnej sytuacji kluczowe jest to, w jaki sposób zostanie rozstrzygnięta reforma wymiaru sprawiedliwości.
Magdalena Jarco