Sąd Rejonowy w Wołominie uchylił postanowienie prokuratora o umorzeniu śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Chodzi o sprawę MGM - firmy, która mogła paść ofiarą przestępstwa ze strony inspektora skarbowego z Urzędu Kontroli Skarbowej w Białymstoku.
MGM złożyło wniosek o upadłość 5 kwietnia 2017 r. W pełnym żalu i rozgoryczenia oświadczeniu prezes Grzegorz Słoniewski tłumaczył, że firmę zniszczył fiskus.
W piątek sąd w Wołominie uchylił decyzję o umorzeniu śledztwa w tej sprawie. Wznowione śledztwo ma wykazać, czy inspektor skarbowy dopuścił się poświadczenia nieprawdy i niedopełnienia obowiązku funkcjonariusza publicznego przy sporządzaniu protokołu i decyzji o zabezpieczeniu 23,5 mln zł na majątku spółki MGM.
Wraca nadzieja
- Sąd nakazał ponowne śledztwo i wierzę, że tym razem zostanie ono przeprowadzone zgodnie z prawem. Zbyt wczesne umorzenie postępowania było w naszej ocenie ogromnym zaniechaniem i działaniem na szkodę MGM - powiedział Grzegorz Słoniewski. - Tym bardziej, że umorzenie nastąpiło dzień przed wyrokiem WSA z dnia 28 kwietnia, który uchylił decyzję o zabezpieczeniu na naszym majątku 23,5 mln zł i stwierdził, że ta została wydana z rażącym naruszeniem prawa - dodał.
Wyrok wołomińskiego sądu oznacza, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie musi ponowne wszcząć śledztwo w sprawie działań inspektora skarbowego, który kontrolował firmę z Marek. To już trzeci wyrok sądu potwierdzający stanowisko zarządu MGM.
Wcześniejsze wyroki sądów jednak dotąd nie zostały wykonane przez organy skarbowe.
Nękanie kontrolami
- Niewykonywanie wyroków sądów to bezprawne działanie państwa. Wierzę, że tym razem będzie inaczej - powiedział Słoniewski.
Dodał też, że "w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy MGM kontrolowało ponad 40 urzędników skarbowych, a firma przedstawiła kilkadziesiąt tysięcy dokumentów w ramach kilku równoległych kontroli."
Według prezesa MGM kontrole skarbowe "nigdy nie wykazały jakichkolwiek nieprawidłowości w spółce".
-Teraz podważane są te same transakcje, które kilka lat temu zostały uznane za w pełni uczciwe - tłumaczył przedsiębiorca.
Od 3 października - zgodnie z decyzją Sądu Gospodarczego w Warszawie - spółka MGM znajduje się w procesie 12-miesięcznego postępowania sanacyjnego, które zostało rozpoczęte na wniosek samej firmy i jest równoznaczne ze wstrzymaniem procesu upadłościowego.