Ministerstwo Cyfryzacji jest jedynym resortem, który po rekonstrukcji rządu nie doczekał się nowego szefa. Dotychczasowy minister cyfryzacji Anna Streżyńska była jednym z pięciu ministrów, którzy na skutek rekonstrukcji wypadli z rządu Mateusza Morawieckiego.
We wszystkich pozostałych przypadkach ministerstwa od razu dostały nowe kierownictwo. W przypadku resortu cyfryzacji nowego szefa po prostu nie ma, a tymczasowo nadzór nad ministerstwem pełni Mateusz Morawiecki.
Zobacz też: * *Co z Mieszkaniem+ po rekonstrukcji rzadu?
Usunięcie Streżyńskiej ze stanowiska i brak informacji, kto ją zastąpi, wzbudziło szereg wątpliwości co do dalszego losu ministerstwa. Sama Streżyńska w pierwszym tweecie po dymisji napisała, że uznaje to za komunikat, że resort zostanie rozwiązany. Kilka godzin później rząd poinformował jednak, że ministerstwo zostaje, trzeba tylko poczekać na nominację nowego szefa.
We wtorek Dworczyk poinformował, że premier już wie, kto zastąpi Streżyńską. Szef kancelarii premiera poprosił, by pozwolić Morawieckiemu zakomunikować zmianę w "stosownym czasie".