Michał Sołowow, trzeci na liście najbogatszych Polaków miesięcznika Forbes, objął pakiet akcji Bioelektra Group - spółki zajmującej się inwestycjami w przetwarzanie odpadów komunalnych. Firma opracowała technologię, która pozwala odzyskać ze śmieci 99 proc. surowców do ponownego wykorzystania. - Dla mnie to może być najciekawszy wyścig życia – komentuje miliarder.
Bioelektra szczyci się, że jej zakład w Różankach k. Susza ma jeden z najwyższych wskaźników recyklingu na świecie. Stosowana jest tam opracowana przez firmę metoda Rotosteril, która umożliwia przetworzenie niesortowanych odpadów.
Jak poinformowała firma, Michał Sołowow objął pakiet jej akcji poprzez kontrolowaną w 100 proc. spółkę Ustra. Jak komentuje cytowany w komunikacie prasowym miliarder, śmieci to jeden z największych światowych problemów.
- Zanieczyszczenie środowiska naturalnego, rosnąca ilość odpadów, emisja gazów cieplarnianych stanowią aktualny problem współczesnego świata i trwa swoista walka z czasem, by zdążyć uchronić to, co najcenniejsze. Dla mnie to może być najciekawszy wyścig życia. Jestem przekonany, że technologia opracowana przez Bioelektra Group, jest właściwą odpowiedzią na te wyzwania, a jednocześnie niekończącą się perspektywą biznesową. Wierzę w jej światowy potencjał rozwoju, dlatego zamierzam aktywnie włączyć się w kreowanie i realizację strategii spółki – powiedział Michał Sołowow.
Przedstawiciele Bioelektra Group są adowoloneni, że spółka nadal pozostanie polska.
- Pozyskanie tak doświadczonego partnera otwiera przed naszą firmą nowe perspektywy. Cieszymy się, że udało się ostatecznie uchronić spółkę przed zagranicznym kapitałem. Z dumą podkreślamy naszą polskość, świadomie zlokalizowaliśmy produkcję naszych kluczowych urządzeń w poznańskich zakładach Cegielskiego – powiedział Jarosław Drozd, prezes Bioelektra Group.
Na czym polega metoda Bioelektry
Zdaniem przedstawicieli Bioelektry, stosowana przez firmę metoda segregacji i odzyskiwania surowców z odpadów jest alternatywą dla wysypisk i spalarni. Nie trzeba też wcześniej segregować śmieci. W zakładzie w Różankach zmieszane odpady komunalne w kilka godzin po przyjęciu trafiają zbiorników, gdzie są traktowane parą wodną wtłaczaną pod ciśnieniem. Ten proces zabija bakterie żerujące na resztkach żywności, znajdujących się w śmieciach. Następnie odpady są segregowane mechanicznie na frakcje przeznaczone do recyklingu i powtórnego wykorzystania. Metoda pozwana na pełne wyeliminowanie składowania odpadów.
Polska jest zobowiązana ograniczyć do 2020 r. masę odpadów kierowanych na wysypiska do nie więcej niż 35 proc. Teraz trafia tam prawie trzy czwarte produkowanych prze nas śmieci.