Osoby, które pracowały w Polsce choćby przez bardzo krótki czas, po czym wyjechały za granicę, i tak mogą ubiegać się o wypłatę emerytury. ZUS wypłaca 172 tys. takich świadczeń. To dwukrotnie więcej niż 5 lat temu – informuje "Gazeta Wyborcza".
57,9 tys. uprawnionych to osoby mieszkające za granicą. Najwięcej przebywa w Niemczech (18,9 tys.), Australii (5,6 tys.) i USA (5 tys.). Pozostałe 114 tys. emerytur dostają osoby mieszkające w Polsce, które na starość wróciły z emigracji zarobkowej.
Emigrant może się ubiegać o polską emeryturę, gdy osiągnie obowiązujący w naszym kraju wiek emerytalny (60 lat w przypadku kobiet, 65 w przypadku mężczyzn).
Czytaj też: * *Ozusowanie umów zleceń przyniosłoby ZUS-owi niemal 3 mld zł, przekonuje Federacja Przedsiębiorców Polskich
Emigrantom należą się też polskie renty z tytułu niezdolności do pracy. Po śmierci ubezpieczonego bliscy mogą się ubiegać o rentę rodzinną. Rodzina może też starać się o zasiłek pogrzebowy. Zasiłek pogrzebowy należy się (z niewielkimi wyjątkami) po zmarłym, który pobierał polską emeryturę czy rentę niezależnie od tego, gdzie mieszkał. O tym, że wie tym niewielu ludzi świadczyć może fakt, że w zeszłym roku o zasiłek wystąpiło do polskiego ZUS zaledwie 717 rodzin zmarłych emigrantów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl